A propos ubioru w szkole: w pewnym państwowym liceum rygorystycznych zasad nie ma, jednak dyrekcja wprowadziła do statutu ogólne reguły odnośnie stroju.
Główne zakazy dotyczą odsłaniania ramion i kolan - zarówno dziewczęta, jak i chłopcy mają nosić bluzki z rękawami, a spodenki/spódniczki mają sięgać za kolano. I byłoby ok, gdyby nie fakt, że w najcieplejszych miesiącach większość nauczycielek paraduje w krótkich sukienkach, często bez rękawów lub nawet na ramiączkach.
Wymagane też są galowe stroje w dni, gdy szkoła obchodzi jakieś święto (strój galowy nie jest szczegółowo zdefiniowany, ale zarówno uczniowie, jak i nauczyciele wyglądają w te dni bardziej odświętnie). Wychowawczyni jednej z klas w Dzień Patrona wpadła na lekcję i zaczęła objeżdżać chłopaka, który miał ciemne spodnie, czarny sweter i biały kołnierzyk - sweter to nie galowy strój w jej przekonaniu, a uczeń tak ubrany nie okazuje szacunku patronowi szkoły. Pani wychowawczyni tego dnia była ubrana w brązowe sztruksy i - uwaga - również sweter.
Tak że wymagając od innych, spójrzmy najpierw na siebie...
Główne zakazy dotyczą odsłaniania ramion i kolan - zarówno dziewczęta, jak i chłopcy mają nosić bluzki z rękawami, a spodenki/spódniczki mają sięgać za kolano. I byłoby ok, gdyby nie fakt, że w najcieplejszych miesiącach większość nauczycielek paraduje w krótkich sukienkach, często bez rękawów lub nawet na ramiączkach.
Wymagane też są galowe stroje w dni, gdy szkoła obchodzi jakieś święto (strój galowy nie jest szczegółowo zdefiniowany, ale zarówno uczniowie, jak i nauczyciele wyglądają w te dni bardziej odświętnie). Wychowawczyni jednej z klas w Dzień Patrona wpadła na lekcję i zaczęła objeżdżać chłopaka, który miał ciemne spodnie, czarny sweter i biały kołnierzyk - sweter to nie galowy strój w jej przekonaniu, a uczeń tak ubrany nie okazuje szacunku patronowi szkoły. Pani wychowawczyni tego dnia była ubrana w brązowe sztruksy i - uwaga - również sweter.
Tak że wymagając od innych, spójrzmy najpierw na siebie...
Ocena:
110
(130)
Komentarze