Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86247

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed godziny.

Dzwoni mój telefon. Wyświetla się nieznany numer. Odbieram. Odzywa się miła [P]ani.
[P]: Dzień dobry, ja dzwonię w imieniu Link4, w sprawie ubezpieczenia komunikacyjnego, czy ma Pani chwilę czasu na rozmowę?
Ja: (mam samochód ubezpieczony w Link4, więc na początku nie miałam żadnych podejrzeń) Tak, słucham?
[P]: Bo niedługo kończy się Pani ubezpieczenie, czy może zadzwonić do Pani konsultant i przedstawić ofertę?
Ja: Tak, oczywiście. Może zadzwonić.
[P]: A pamięta Pani, kiedy dokładnie kończy się Pani umowa?
Ja: Niestety, nie pamiętam.
[P]: A może miesiąc chociaż?
Ja: No niestety. Nie muszę pamiętać, bo zawsze dzwonicie z przedłużeniem umowy.
[P]:Aha. To proszę sprawdzić i jutro konsultant zadzwoni.
Ja: Dobrze. Proszę zadzwonić po 17.00.
[P]: Dziękuję, do widzenia.

Odłożyłam telefon i dopiero w tym momencie dotarł do mnie absurd całej sytuacji. Kolejne auta ubezpieczam w Link4 już od kilkunastu lat. Po pierwsze: numer telefonu nie należał do Link4, a mają dosyć charakterystyczny. Po drugie: NIGDY nie musiałam Link4 podawać żadnych danych polisy, sami wszystko wiedzą, a rozmowy, z tego co pamiętam, mają rejestrowane. No i nie dzwonią o 20.00...

"Wyguglowałam" sobie numer 534 325 198. I co przeczytałam?
"Naciągacze. Po pytaniu "skąd mają Państwo mój numer" rozłączają się"
"Niby Link4. Pani chciała wiedzieć, do kiedy mam oc a nie wiedziała o jakie auto pyta"
"Nie odbierać. Nękają telefonami"

To tylko kilka cytatów. Jest tego więcej. Zastanawiam się, czy nie napisać do Link4, że taki nr. telefonu się pod nich poszywa.

Ciekawe, czy jutro zadzwonią. Może być zabawnie :-)

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 120 (130)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…