Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86379

przez ~Kierman454 ·
| Do ulubionych
Jestem kierowcą autobusu.
1 kwietnia wprowadzono ostrzejsze zasady dotyczące walki z koronawirusem. Jedna z nich dotyczyła zakazu zgromadzeń. Dla opornych nieprzestrzegających zasad przewidziano kary nawet do 30 tysięcy zł.

Wiele osób posłuchało apeli i pozostało w domach. Ja niestety nie mogłem. Ktoś musi do pracy dowieźć tych, co tak jak ja nie mogą pracować zdalnie.

Podczas postoju na pętli zauważyłem siedzących pod wiatą czterech obywateli świata zwanych inaczej żulami. Panowie nie dość, że łamali przepisy dotyczące kwarantanny, to jeszcze ostentacyjnie popijali sobie piwo.

Nie chciałem osobiście narażać się na kontakt, więc wyjąłem telefon i zadzwoniłem po straż miejską, opisując całą sytuację. Miła pani po drugiej stronie słuchawki poinformowała mnie, że zaraz wyśle załogę.

Wykonałem kurs od pętli do pętli. Zajęło mi to prawie 1,5h. Żule jak siedzieli wcześniej, tak siedzieli nadal. Tylko już nie czterech lecz pięciu. W pewnym momencie najwyraźniej skończył im się alkohol, bo przez nikogo niepokojeni wsiedli całą gromadą do autobusu stojącego przede mną, i odjechali w poszukiwaniu dalszych przygód.

komunikacja_miejska

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 125 (131)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…