Jako, że już okrzepłem, znaczy, szlag mnie jasny nie trafia i kur***a nie bierze, a ostatnio wróciłem do piekielnych, to piszę.
Urzędas jestem, ale to, co się ostatnio dzieje, to mnie poraża.
W związku z tą całą epidemią COVID'a (swoją drogą, fajne imię dla zwierzaka :) zamknięto praktycznie wszystkie placówki instytucji publicznych dla petentów. Kontakt tylko mailowy, telefoniczny, ale sprawach pilnych można (albo i trzeba) przyjść.
Rozbraja mnie tylko jedna rzecz. W mojej mieścinie terenowi pracownicy socjalni mają wstrzymane wizyty domowe, bo koronawirus. Siedzą na zmiany w biurach i szyją maseczki dla mieszkańców, szpitala i DPS.
Jednocześnie ci sami pracownicy na czele z dyrektorem nawołują mieszkańców do robienia zakupów seniorom, by ci nie wychodzili z domów czy zapraszają do wolontariatu w celu przygotowywania i rozwożenia posiłków potrzebującym. Samemu dalej siedząc za biurkiem.
Jednostka, która w obecnych czasach powinna mieć pełne ręce roboty, samemu pomagając w ten niemedyczny sposób mieszkańcom, zamyka się w swoich biurach i cieszy, bo ma mało roboty. A ty, szaraczki, idź i z dobrego serca zrób zakupy sąsiadce.
Urzędas jestem, ale to, co się ostatnio dzieje, to mnie poraża.
W związku z tą całą epidemią COVID'a (swoją drogą, fajne imię dla zwierzaka :) zamknięto praktycznie wszystkie placówki instytucji publicznych dla petentów. Kontakt tylko mailowy, telefoniczny, ale sprawach pilnych można (albo i trzeba) przyjść.
Rozbraja mnie tylko jedna rzecz. W mojej mieścinie terenowi pracownicy socjalni mają wstrzymane wizyty domowe, bo koronawirus. Siedzą na zmiany w biurach i szyją maseczki dla mieszkańców, szpitala i DPS.
Jednocześnie ci sami pracownicy na czele z dyrektorem nawołują mieszkańców do robienia zakupów seniorom, by ci nie wychodzili z domów czy zapraszają do wolontariatu w celu przygotowywania i rozwożenia posiłków potrzebującym. Samemu dalej siedząc za biurkiem.
Jednostka, która w obecnych czasach powinna mieć pełne ręce roboty, samemu pomagając w ten niemedyczny sposób mieszkańcom, zamyka się w swoich biurach i cieszy, bo ma mało roboty. A ty, szaraczki, idź i z dobrego serca zrób zakupy sąsiadce.
MOPS Administracja
Ocena:
99
(127)
Komentarze