Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86609

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nakazy zasłaniania nosa i ust, oraz dezynfekcji rąk i używania rękawiczek w sklepach są już od jakiegoś czasu. I jak widzę ludzie mają tego dość. Maseczki noszą żeby nie dostać mandatu, a dezynfekcja i rękawiczki to jakaś kpina...

Bywam ostatnio w 3 sklepach, Kaufland, Biedronka i Brico (mała Castorama na czerwono). W spożywczych podobna sytuacja. Ludzie w sporej części olewają zakaz. "Brudnymi" rękami nakładają warzywa, owoce czy pieczywo. W Biedronce czasami brakuje rękawiczek, to dają woreczki z oznaczeniami, że to niby na ręce. Obsługa ma wszystko w d... i nikt niczym się nie przejmuje...

Tylko w Brico przy wejściu zawsze siedzi ktoś kto liczy ludzi i nakazuje dezynfekować ręce... Co więcej zwykle trafia mi się ten sam "Sierżant Idealista", który karze zdejmować własne rękawiczki i dezynfekować ręce. Potrafi ganiać ludzi po sklepie i ściągać do punktu dezynfekcji.

I sam już nie wiem. Nawet gdy nie ma pandemii nakładanie pieczywa gołymi rękami uchodzi za nieeleganckie i nietaktowne, a znowu na składzie remontowo-budowlanym środki wydaja mi się grubo przesadzone...

covid w mieście

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 92 (102)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…