Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86610

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie miałam piekielnej sytuacji, nie spotkałam piekielnej babci w autobusie ani Sebixa w ciemnej uliczce.
Co było piekielne? Życie. Życie i obecna sytuacja. Może niektórzy pamiętają z poprzednich historii, mieszkam w Szkocji. Moja siostra również.

Trzy tygodnie temu zmarła nagle moja mama. Po histerycznym przeanalizowaniu możliwości dotarło do nas, że nie damy rady dojechać na pogrzeb.
Tak, oglądałyśmy pogrzeb mamy przez messenger (dzięki kuzynce). To było straszne. Ani my nie mogłyśmy się pożegnać jak należy, ani ona nie miała obok żadnego ze swoich dzieci.
Nie byłam z mamą wyjątkowo blisko ale...to piekielne...
Ps. Dla wścibskich, nie zmarła na koronawirusa.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 121 (135)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…