Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86612

przez ~zwyklyfacet ·
| Do ulubionych
Jestem gejem. Na szczęście mieszkam w kraju, gdzie jest powszechnie akceptowane i nie spotykają mnie z tego powodu żadne przykrości. Nie oznacza to, że nie doświadczam piekielności związanych z moją orientacją seksualną.

Pierwsza dotyczy samego środowiska homoseksualistów. Jestem normalnym, młodym facetem. Chciałbym poznać mężczyznę, z którym spędzę resztę życia, oczywiście zdarzają mi się też znajomości na jedną noc, miałem też kilku stałych partnerów. Możliwości zapoznania kogoś mam bardziej ograniczone niż heterycy i zdarza mi się spotkać z tym, że inni faceci są zdziwieni, gdy nie chcę z nimi przeżyć upojnej nocy, bo ponieważ gejów jest mniej niż heteryków nie wolno mi wybrzydzać. Również moi znajomi czasem próbują na siłę swatać mnie ze swoimi znajomymi-gejami, bo skoro znają mnie i innego geja, to niemożliwe, żebyśmy nie chcieli być razem. Raz znajoma z pracy zapoznała mnie ze swoim kuzynem. Facet zwyczajnie mi się nie spodobał i skończyło się na jednej randce. Koleżanka jeszcze kilkakrotnie próbowała mnie przekonać do spotykania się z nim, aranżowała nawet krępujące dla mnie sytuacje, w których musiałem się przed nim tłumaczyć, dlaczego nie chcę się z nim spotykać.

Kolejna piekielność polega na tym, że ludzie nie rozumieją, że nie jestem kobietą w męskim ciele, tylko zwykłym gościem, który czuje pociąg do mężczyzn. Interesuję się różnymi rzeczami, w tym typowo męskimi, jak motoryzacja czy majsterkowanie. Lubię poczytać dobre książki, obejrzeć serial czy pójść na siłownię. Znajomi, a szczególnie znajome są szczerze zszokowane, gdy mówię, że nie lubię łażenia po sklepach, oglądania babskich telenoweli albo wspólnego gotowania przy butelce wina. Głupio też mi się robi, gdy traktują mnie jak przyjaciółkę. Jestem facetem i nie jestem zainteresowany słuchaniem o kobiecych dolegliwościach, szczebiotania o promocjach w sklepach i narzekania na mężów koleżanek z pracy.

Większość ludzi, których znam wie, że jestem gejem. Nie chwalę się tym szczególnie, ale gdy ktoś zapyta mnie czy mam dziewczynę, to zaprzeczam i dodaję, że gustuję w mężczyznach. Nikt nie reaguje negatywnie, ale zdarza się, że faceci, którzy to słyszą zaczynają gorączkowo tłumaczyć, że oni wolą dziewczyny i nic ode mnie chcą. Ciekawe czy także każdej nowo poznanej kobiecie na dzień dobry mówią, że nie są nią zainteresowani? To, że jestem gejem nie znaczy, że będę podrywał każdego faceta na swojej drodze.

Chciałabym, aby ludzie zrozumieli, że jestem całkiem przeciętnym facetem, a nie kolorową zniewieściałą laleczką, zdesperowaną, aby przespać się z byle kim.

zagranica adult

Skomentuj (43) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 171 (225)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…