Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86754

przez ~Woda7878 ·
| Do ulubionych
Czuję się wkurzona. A wszystko przez matkę. Nie ogarniam jak można zachować się w ten sposób i nie widzieć w tym nic niestosownego. Ale do rzeczy. Z racji zbliżających się urodzin matki postanowiłam sprawić jej przyjemność i zorganizować urodziny ot nic wielkiego ciasto, tort prezent tak byśmy razem posiedziały bo w tygodniu nie ma jak praca dom i obowiązki.

Mama poinformowana tydzień przed wszystko cacy. Tort i ciasta zamówione w jej ulubionej cukierni prezent kupiony dziś dzwonię, a ona co informuje mnie że nie przyjdzie bo moja kuzynka wpadnie z prezentem. Oczywiście wpadnie do niej bo do mnie nie chce bo to problem i generalnie ja mam spadać na drzewo. Na koniec rozmowy usłyszałam od matki pretensje i tekst "Czy ja cię o coś prosiłam pytałaś mnie czy ja czegoś chce? " Momentalnie poczułam się jak by ktoś napluł mi w twarz. Uprzedzę nie mam nic, że matka przyjmuję gości ale skoro miała inne plany i nie chciała bym cokolwiek robiła mogła zwyczajnie powiedzieć! a nie odwalać szopkę. Mąż wściekły bo to nie pierwszy raz kiedy tak robi umawia się że mną, a jak tylko ktoś zadzwoni ma mnie gdzieś. Chyba czas ochłodzić nasze relacje.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 121 (137)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…