Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86874

przez ~AerieGloris ·
| Do ulubionych
Wiele lat temu otworzyli Aquapark we Wrocławiu. Studiowałam tam i przejeżdżałam autobusem obok i tylko patrzyłam na te rury, bo uwielbiam takie atrakcje i nie mogłam się doczekać, aż będę miała na tyle wolne popołudnie i dodatkowo pieniądze na bilet, aby wejść do Aquaparku. Dotychczas byłam tylko kilka razy ze szkołą w Polkowicach i nie do końca wiedziałam jakie będą zwyczaje w nowym miejscu.

Jest, jakaś sobota, ja studentka oszczędzająca na bilet wstępu pojechałam rowerem. Trochę korzystając z mapy w telefonie, bo jednak trasa rowerowa różniła się od autobusowej.

Zaczęło lać i to bardzo. Całe okulary miałam mokre, a jak już dojechałam na miejsce to weszłam w pierwsze drzwi wejściowe. Oczywiście okulary zaparowane, mokre, ja wyglądam jakbym wskoczyła do basenu w ubraniu. Trochę pusto, ale niedawno otworzyli, może jeszcze sklepy są nie pootwierane, nie wiem nie znam się.
Pytam pani przy kasie czy aquapark to tutaj. Tak tutaj, wykupuje się godzinę, wchodzi na basen, tu jest taki czujnik, bo najpierw się płaci za wejście, potem czujnikiem otwiera bramki i można korzystać z Aquaparku. Ogólnie wytłumaczyła to tak, że jest podstawowa opłata za korzystanie ze zwykłego basenu, a dalej jest wejście do Aquaparku i jest wtedy naliczanie minutowe, bo niektórzy chcą chwilę się pobawić, a potem tylko pływać. Ja to bym chciała skorzystać tylko z Aquaparku, bo po to tu jestem i czy nie ma jakiegoś innego cennika czy wejścia dla korzystających tylko z Aquaparku. Nie, nie ma. Ale plusem jest to, że płaci się za godzinę, ale nie ma naliczonych dodatkowych opłat za każdą minutę więcej, więc można w spokoju się przebrać i wysuszyć włosy.

Nietypowy system, ale trudno...

Każdy, kto był domyśla się, że to tak nie działa. Obok głównego wejścia do Aquaparku jest wejście na basen sportowy i ja nie widząc nic w tej ulewie weszłam akurat na ten basen. Pani dobrze wytłumaczyła reguły, ale zabolało mnie to, że zapytana o inny sposób dostania się do Aquaparku stanowczo stwierdziła, że to jedyne wejście i zwyczajnie mnie oszukała. Zabolało, bo jako biedna studentka bardzo mocno przepłaciłam, a różnica była warta jeden lepszy lub dwa tanie obiady.

Wrocław

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 139 (151)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…