Temat przerejestrowania pojazdów.
20 stycznia kupiłem motocykl. Motocykl mocno zaniedbany ale na chodzie, wymagający po prostu więcej pracy niż kosztów. Bez przeglądu.
Minęło kilka dni i w końcu udało mi się wszystko poskładać w całość i zrobić przegląd.
29 stycznia dzwonię do wydziału komunikacji, aby umówić się na przerejestrowanie, bo wiedziałem że jest 30 dni na załatwienie tej sprawy.
Miła pani, poinformowała mnie, że jedynie można się zarejestrować przez internet. Ok, rejestracja, termin na 26 lutego.
Dni mijają, 26 luty, wchodzę do urzędu, kolejka długa, no ale nic. W końcu moja kolej a tam kolejna miła pani informuje mnie, że będzie kara za niewyrobienie się w 30 dni. Odpieram, że zarejestrowałem się wcześniej i to nie jest moja wina że mają prawie miesięczne kolejki.
Dopiero wtedy dowiedziałem się, że obowiązek nie dotyczy przerejestrowania, ale do "zgłoszenia zakupu" i tu zapisów nie ma, oraz że nie trzeba się rejestrować w celu przerejestrowania pojazdu, tylko od rana można "polować na numerek".
Tym pięknym sposobem miałem sprawę administracyjną i 200zł w plecy.
20 stycznia kupiłem motocykl. Motocykl mocno zaniedbany ale na chodzie, wymagający po prostu więcej pracy niż kosztów. Bez przeglądu.
Minęło kilka dni i w końcu udało mi się wszystko poskładać w całość i zrobić przegląd.
29 stycznia dzwonię do wydziału komunikacji, aby umówić się na przerejestrowanie, bo wiedziałem że jest 30 dni na załatwienie tej sprawy.
Miła pani, poinformowała mnie, że jedynie można się zarejestrować przez internet. Ok, rejestracja, termin na 26 lutego.
Dni mijają, 26 luty, wchodzę do urzędu, kolejka długa, no ale nic. W końcu moja kolej a tam kolejna miła pani informuje mnie, że będzie kara za niewyrobienie się w 30 dni. Odpieram, że zarejestrowałem się wcześniej i to nie jest moja wina że mają prawie miesięczne kolejki.
Dopiero wtedy dowiedziałem się, że obowiązek nie dotyczy przerejestrowania, ale do "zgłoszenia zakupu" i tu zapisów nie ma, oraz że nie trzeba się rejestrować w celu przerejestrowania pojazdu, tylko od rana można "polować na numerek".
Tym pięknym sposobem miałem sprawę administracyjną i 200zł w plecy.
Toruń
Ocena:
126
(144)
Komentarze