Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87114

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mamy nakaz noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach np. w galeriach handlowych.

Pracuję w jednej z takich galerii i co któryś klient oczywiście maseczki nie ma. Dużo ostatnio słyszałam o tym, że sanepid bądź policja nakładają mandaty na sklepy, w których są obsługiwani klienci bez maseczek. Niektórzy co prawda mówią, że nie mają takiego prawa, ale wolę nie ryzykować - proszę swoich klientów o nakładanie maseczek na twarz.

Od każdego słyszę, że nie mają, przepraszają, twierdzą, że skoro mam pleksę to oni maski mieć nie muszą, albo mój hit - pan stwierdził, że jest anty-zasadowy. Jestem nieugięta - informuję, że w punkcie obsługi muszą zasłaniać usta i nos. I praktycznie każdy kiedy usłyszy tę informację odwraca się na pięcie i odchodzi obrażony.

Od kwietnia jest nakaz zasłaniania nosa i ust, czy ludzie naprawdę nie mogą brać ze sobą tej maseczki jak wychodzą z domu? Już mnie to po prostu męczy. Większość nosi i nie narzeka, ale oczywiście zawsze się ktoś, kto ma wszystko gdzieś. A potem będzie płacz i lament, bo dostałem mandat...

Covid

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (119)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…