Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87131

przez ~KierowcaWPR ·
| Do ulubionych
Fakt, że jednoczesne myślenie i jeżdżenie rowerzystom często nie wychodzi, wiemy już wszyscy. To, że mając czerwone światło przejeżdżają przez pasy (a tam, zdążę...), zamiast na zielonym rower prowadzić - też. Czasem się złoszczę, że jest ścieżka, a jeden z drugim jadą sobie rowerkiem po szosie ze słuchawkami w uszach - taki niby jogging. Inną sprawą jest Targ, który raz w tygodniu ściąga starsze pokolenie ze skrzypiącym Wigry 3, które jeździ jak jeździ, ale przynajmniej za dnia.

Jadę sobie ze sklepu, jezdnia w mieście, wyjątkowo zacienione rozłożystymi kasztanami i słabo oświetlona, przez to między innymi wybudowali ścieżkę. Wiele ludzi korzysta i fajnie.
Niestety nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jaki pustostan intelektualny jest w głowie człowieka, który jechał na rowerze z naprzeciwka. Nie po ścieżce, tylko po ulicy, na ciemno ubrany, bez świateł ani odblasków. Ja go zobaczyłem dopiero jak się z nim mijałem. Zdążyłem tylko zauważyć, że był to facet i łysy, więc nie jakiś bez doświadczenia nastolatek. Jeśli jeszcze żyje - pozdrawiam, jeśli jest inaczej - wyrazy współczucia bliskim. Widocznie za późno opublikowano ten post.

szosa

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 63 (77)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…