Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87253

przez (PW) ·
| Do ulubionych
OLX. Wystawiam używany zasilacz komputerowy. Ostatni raz pracował rok wcześniej. Teraz leży i zabiera miejsce. Syn proponuje, że 20 zł będzie OK, i doradza by napisać w ogłoszeniu, że niesprawny, bo nie mamy jak go sprawdzić.

Wystawiam ogłoszenie. Piszę rzetelnie co i jak. Oraz, że wystawiam jako uszkodzony bo nie mam jak sprawdzić. Odzew już godzinę po dodaniu ogłoszenia. I same perełki!
Pierwszy kupujący proponuje, że około 17 miałby czas to mam podjechać z zasilaczem na drugi koniec miasta, to pan sobie obejrzy i ewentualnie kupi.

Drugi kupujący pyta, czy sprawny. Odpowiadam zgodnie z prawdą, że ostatnio pracował rok temu, potem zdemontowany i sobie leży w pudełku. Pan odpowiada, że to na 100% niesprawny i że naciągam ludzi. Odpowiadam, że dalsza rozmowa nie ma sensu, bo są inni kupujący.
W trakcie pojawia się trzeci i czwarty kupujący. Pan numer dwa oświadcza, że on nie chciał kupować, tylko... zdemaskować przekręt! Potem jeszcze dwa wpisy w tym klimacie, potwierdzające, że gość cierpi na paranoję.

Pan numer trzy. Pyta czy jest możliwość wysyłki i jaki koszt. Podaję koszt paczkomatu, pan się zgadza, prosi o numer konta. Wysyłam i informuje, że jeśli tylko wpłynie przelew, to od razu wysyłam. Pan prosi jeszcze o zdjęcie naklejki z parametrami zasilacza. Zgadzam się podesłać nazajutrz bo pora późna, a zasilacz schowany w piwnicy. Pan pyta więc czy skoro w piwnicy to czy to zasilaczowi nie zaszkodziło? Odpowiadam, że to piwnica w bloku, nawet zimą 18 stopni na plusie i sucho. Aha.

Pan numer cztery. Pyta, kiedy zasilacz ostatnio pracował? Czy na pewno tej firmy? Bo on boi się oszustwa. Dlaczego tak tanio? Odpowiadam na wszystkie pytania. Zero dalszego odzewu.

Późno wieczorem odzywa się pan numer jeden. Pisze, że jutro mam być pod telefonem, bo będzie dzwonił pomiędzy 14 a 15. Ale może też już o 12 będzie mógł podjechać i mam być pod telefonem!

Następny dzień. Pan numer dwa raczy mnie o 7 rano kolejnymi paranojami na temat mojego spisku przeciw kupującym na OLX.

O 9:00 dzwoni pan numer pięć. Proponuje mi, że podjedzie za 15 minut. Przyjeżdża, ogląda, płaci 20 złotych i po sprawie.

Na tym mogła by się ta akcja sprzedaży zasilacza zakończyć, jednak postanowiłem być fair i napisać do każdego oferenta, że temat zakończony, zanim usunę ogłoszenie. Pan numer jeden nie reaguje. Pan dwa - paranoję spiskowe, proponuję zmianę leków bo mi go trochę szkoda.
Pan numer trzy zaskakuje odpowiedzią: JA WIEDZIAŁEM, ŻE TO JEST PRZEKRĘT! JA TO ZGŁOSZĘ GDZIE TRZEBA!

I taka moja dygresja na koniec: jak bardzo trzeba mieć pusto w głowie, by zakładać, że ktoś dla 20 zł będzie się dopuszczał oszustwa czy wyłudzenia? To nie Covid nam zagraża, a głupota. Galopująca!

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 131 (141)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…