Wrocław. Jedziemy Legnicką w stronę centrum. Prawym pasem. Nagle z prawej strony na wysokości cukierni Wolak, jakieś auto wjeżdża nam przed maskę. Mąż w ostatniej chwili hamuje. Jakimś cudem koleś z tyłu nie wjeżdża nam w tyłek. A starsza pani za kierownicą wyjeżdżającego auta wjeżdża sobie przed nami i jeszcze nam kurka dziękuję że ja wpuściliśmy?!
Szok!
Pewnie policji by się tłumaczyła, że ona była w prawej i miała pierwszeństwo!
Szok!
Pewnie policji by się tłumaczyła, że ona była w prawej i miała pierwszeństwo!
Wrocław
Ocena:
97
(103)
Komentarze