Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87390

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia pandemiczna.

Na początku pandemii koronawirusa dostałam ofertę pracy. Mój znajomy wynajął szwalnie i zbierał zespół. Szukał znajomych, którzy znali się na szyciu lub chcieli się nauczyć. Moje studia zostały przerwane i przeniesione online (byłam na ostatnim semestrze więc zajęć dużo nie miałam), a pieniądz zawsze się przyda, więc rozpoczęłam pracę.

Tylko jedna osoba z grupy dostała umowę i tylko na miesiąc. Reszta ludzi nie narzekała i nie chciała bawić się w umowy, więc zgodziliśmy się pracować na czarno przez pierwszy miesiąc. Z szefem umówiliśmy się na tygodniówkę.

Z początku wypłacał terminowo, na skutek różnych przeszkód nas zespół zmienił się i ostatecznie w lipcu zostały trzy osoby. Trend na maseczki już minął i szef chciał zacząć pracować jako prawdziwa szwalnia.

Zatrudnił pierwsza krawcową (swoją drogą osoba wybitnie wkurzająca i myśląca, że potrafi wszystko i chyba musiała połknąć wiedzę wszystkich żywych i nie żywych krawcowych, szwaczek, konstruktorów odzieży i polityków). Baba pozbyła się jednej koleżanki. Ja postanowiłam się ewakuować, nauczyłam się obsługi maszyny do haftu komputerowego, która stała w szwalni. Szef oczywiście szczęśliwy, bo nie musiał płacić za kurs.

A umowy dalej nie ma.

Niby wszystko w porządku, ale co miesiąc mam wrażenie, że muszę wręcz walczyć o swoje pieniądze. Dziś jest 15, a umówiliśmy się, że szef będzie płacił do 30. Tak, minęło ponad dwa tygodnie od kiedy powinien mi zapłacić. Unika telefonów, nie przychodzi w dni które jestem do pracy.

Nie mam umowy i nie wiem co mogę zrobić. Mieszkam w wynajętym mieszkaniu i nie mogę stracić tych pieniędzy.
I to nie jedyna piekielność szefa, ale napisałam dużo informacji i nie chce mieszać.

P.S nie jestem taka głupia, pracuję na swoim laptopie i na swoim pendrive. Wszystkie projekty posiadam tylko ja, więc zawsze jestem w stanie udowodnić, że pracowałam, mam też screeny, w których szef obiecuje "w tym miesiącu podpiszemy umowę". Ale nie wiem jak zmusić go do zapłaty.

Praca która byłby naprawdę miła gdyby szef nie był Januszem

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 57 (77)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…