Od niedawna szukam jakiejś tymczasowej pracy, bo z racji pandemii chwilowo nie zarabiam i nie wiadomo do kiedy to potrwa, wiadomo jak jest...
Porozsyłałam więc trochę CV jeszcze przed nowym rokiem.
I dzisiaj około godziny 10 patrzę w telefon, a tu jedno połączenie nieodebrane.
Oddzwaniam jakieś 20 minut później, więc niedługo po tym telefonie. Sprawdzam numer, okazuje się, że z jednej firm, w której starałam się o pracę.
Przy którejś tam próbie połączenia, zgłasza się w końcu jakaś kobieta. Mówię, że nazywam się tak i tak i miałam odebrane połączenie z tego numeru.
Na co ona dość nieprzyjemnym tonem:
- Aha.. czyli mam rozumieć, że do pani dzwoniliśmy, a pani nie odebrała telefonu, tak?
- Tak, niestety nie mogłam odebrać, ale teraz oddzwaniam.
- W takim razie nasz konsultant zadzwoni do pani jutro i PROSZĘ NASTĘPNYM RAZEM ODBIERAĆ TELEFON, do widzenia.
Po czym odłożyła słuchawkę.
Nie ma to jak dobra zachęta do pracy na samym starcie...
Porozsyłałam więc trochę CV jeszcze przed nowym rokiem.
I dzisiaj około godziny 10 patrzę w telefon, a tu jedno połączenie nieodebrane.
Oddzwaniam jakieś 20 minut później, więc niedługo po tym telefonie. Sprawdzam numer, okazuje się, że z jednej firm, w której starałam się o pracę.
Przy którejś tam próbie połączenia, zgłasza się w końcu jakaś kobieta. Mówię, że nazywam się tak i tak i miałam odebrane połączenie z tego numeru.
Na co ona dość nieprzyjemnym tonem:
- Aha.. czyli mam rozumieć, że do pani dzwoniliśmy, a pani nie odebrała telefonu, tak?
- Tak, niestety nie mogłam odebrać, ale teraz oddzwaniam.
- W takim razie nasz konsultant zadzwoni do pani jutro i PROSZĘ NASTĘPNYM RAZEM ODBIERAĆ TELEFON, do widzenia.
Po czym odłożyła słuchawkę.
Nie ma to jak dobra zachęta do pracy na samym starcie...
Ocena:
113
(119)
Komentarze