Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87699

przez ~Ketchupowa ·
| Do ulubionych
Wrzesień 2020. Tygodniowy rodzinny wyjazd na narty do Wisły na Sylwestra zaplanowany. W związku z tym, że to wysoki sezon to właściciele obiektu prosili o uregulowanie zapłaty wcześniej. Wyjazd opłacony w 100%. Kwota ok. 10 tys. (Duży obiekt dla dużej grupy). Między mną, a moją siostrą dochodzi do konfliktu (przyczyna nieważna, zresztą cała nasza relacja to temat na osobną historię, w każdym razie nie zawiniłam, ona się obraziła) i teraz największy absurd jaki mnie spotkał w życiu: przeze mnie ona wraz z mężem, i dziećmi nie jedzie do Wisły (bo ona obrażona nie chce ze mną spędzać Sylwestra).
Więc ja powinnam ponieść konsekwencje finansowe czyt. na bookingu oferta była bezzwrotna, a ona zażądała ode mnie zwrotu z mojej własnej kieszeni czyli ok. 4 tys. zł. za całą ich rodzinę.

Powiedziałam „nie” - zaproponowałam, że popytam wśród znajomych czy ktoś nie chciałby jechać na ich miejsce i wtedy dostanie zwrot. Wtedy jeszcze nie było zakazu hotelowego w związku z pandemią więc zwrot mi się nie należał. Gdy dowiedziała się, że ode mnie nie dostanie pieniędzy to zaczęła wydzwaniać i pisać smsy do właścicieli obiektu, że ma ciężką sytuację finansową, chore dzieci, nie ma co do garnka włożyć... SZOK! Właściciel zadzwonił do mnie z prośbą o wyjaśnienia (rezerwacja na moje nazwisko).

Nigdy nie było mi tak wstyd zwłaszcza, że siostra do biednych nie należy - jak mogła tak kłamać obcym ludziom?! Właściciele przesłali mi treść smsów, które od niej dostali na moją prośbę, nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Gdy siostra zorientowała się, że nic nie ugra, zaczęło się dręczenie mnie smsami i telefonami. Takiego wiadra pomyj dawno nikt na mnie nie wylał. 2 tygodnie wyjęte z życia, stres i nerwówka - niby sobie tłumaczę, że mnie to nie rusza, ale w środku trochę przykro. Stwierdziłam, że przemilczę to, nie będę się wdawać w dyskusję ani zaogniać konfliktu. Kasa będzie jak ktoś się znajdzie na ich miejsce.

Czara goryczy przelała się gdy dostałam SMS: „Jeśli nie oddasz mi kasy to wezmę ją od mamy i będziesz musiała oddać mamie, ale pewnie tego nie zrobisz bo jesteś pępkiem świata i potrafisz tylko brać”. Złamałam się i zrobiłam jej przelew. Następnie napisałam jej tylko, że przelew poszedł i nie chcę mieć z nią więcej nic wspólnego. Po czym na następny dzień miałam przelew z powrotem na koncie i kolejną wiadomość, że to nie chodzi o pieniądze...
Upokarzała mnie przez 2 tygodnie, chciała wyłudzić pieniądze od mamy, po czym pisze, że nie chodzi pieniądze?

Spotkałyśmy się w Boże Narodzenie u mamy, nie byłam w stanie z nią rozmawiać po całej sytuacji. Wyjazd na narty odwołany, bo wprowadzili zakaz, ale byłam w trakcie negocjacji z właścicielami obiektu w kwestii zwrotu/przełożenia rezerwacji. Jednak spotkanie siostry tak na mnie wpłynęło, że w wigilię wstałam od stołu i zrobiłam jej ten przelew z własnej kieszeni. Chciałam już zakończyć sprawę definitywnie.

Od tamtej pory brak kontaktu, jednak w najbliższym czasie znowu spotkamy się u mamy. Mama nalega abym jej odpuściła, ale ja nie potrafię zapomnieć tych obelg i kłamstw. Mam w sobie zbyt dużo złości i żalu, z drugiej strony moja mama bardzo przeżywa ten konflikt i chce żeby było dobrze. Od siostry nie usłyszałam słowa „przepraszam”, a mam swoje zasady, nie puszczę takiego czegoś w zapomnienie. I nie chodzi o kasę, bo dostałam zwrot więc stratna nie jestem, ale nawet gdyby nie.... to nie jest najważniejsze. Najgorsze jest to, że siostra mnie okradła, szantażowała wyłudzeniem pieniędzy od mamy. Obrażała mnie też, ale to chyba najmniej istotna rzecz w całej sytuacji, bo było to przykre, fakt, ale w skali całego wydarzenia to najmniejszy problem.

Moje pozostałe 2 siostry i mama wiedziały o całym przebiegu tej „wojny” i stały murem za mną, były w szoku, że trzecia siostra posunęła się do takich czynów... co byście zrobili? Odpuścili, zapomnieli i zachowywali się jak gdyby nigdy nic? Czy nadal ignorować, sprawiać ból mamie? Męczy mnie to.

Małopolskie

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 166 (178)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…