Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#87809

przez ~muuuka ·
| Do ulubionych
Dostałam jakiś czas temu las w słoiku. Świetna sprawa, dba się o niego bardzo prosto: trzymać w jasnym miejscu, choć nie bezpośrednio na słońcu, obserwować, czy woda skrapla się na ściankach i w razie potrzeby albo otworzyć wieczko na 1-2 godziny, albo odrobinę podlać, jeśli przesadzi się z wietrzeniem. Ale najczęściej funkcjonuje to w zamkniętym obiegu. Fajnie, nie?

Gdyby to było takie proste, nie byłoby tej historii. Moja matka uparła się, że nie umiem się nimi zajmować i koniecznie trzeba to nieszczęsne wieczko zdjąć, bo biedne roślinki padną. Tak więc gdy tylko wyjdę z pokoju, ona wparowuje do niego i wieczko zdejmuje. Pół biedy było jakiś czas temu, kiedy po prostu odkładała je obok. Ale ostatnimi czasy chowa je gdzieś, albo wyrzuca do śmieci (na szczęście nie zdążyła ich wynieść), albo w ogóle bierze cały słój i odstawia na parapet w swoim pokoju, gdzie są bezpośrednio na słońcu. Dlaczego to wszystko? Bo jej koleżanka miała takie "roślinne ustrojstwo" i jej padło. Winę zrzuciła na pokrywkę, poza tym kto to widział, rośliny muszą być na świeżym powietrzu. Próba wytłumaczenia, jak działa fotosynteza i oddychanie na nic się nie zdaje. Jak do tego dodamy fakt, że mam 16 lat i dla niej jestem małolatą, co nic nie wie o życiu (nie przeczę, ale to nie powód, żeby odmawiać mi jakiekolwiek wiedzy), to otrzymujemy mieszankę dość oporną na jakiekolwiek argumenty.

Jestem wykończona. O ile wyjście do toalety czy żeby zjeść obiad nie skutkuje znaczącymi zmianami dla roślinek, o tyle boję się wyjść z domu na dłużej. Niby można podlać, ale nie mam pojęcia, ile tej wody utraciły. Dolewam na oko, na razie trzyma się nieźle. Nie mogę dorobić zamka do drzwi, bo są z takiego materiału, że by się zniszczyły. Rozważam oddanie do dziadków, od których dostałam słój, bo u nich na pewno będą miały dobre warunki. Dla większości z Was to pewnie pierdoła, ale dla mnie mocno uciążliwe. Zwłaszcza od teoretycznie najbliższej osoby.

rodzina

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 184 (190)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…