Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika w zastraszającym tempie.
Jestem krwiodawcą. Od początku pandemii staram się oddawać krew regularnie.
W tym samym budynku znajduje się punkt pobrań do badań covidowych. Na drzwiach wisi informacja, że wejście do punktu jest z drugiej strony budynku. W przedsionku stoi żołnierz z WOT-u, który mierząc temperaturę pyta każdego, po co przyszedł. "Oddać krew" - OK, ankieta, dezynfekcja, zapraszamy. Po czym osoba, deklarująca chęć oddania krwi podchodzi do rejestracji i uściśla cel swojego przybycia "Oddać krew do badania na Covid".
Za każdym razem, kiedy tam jestem powtarza się ten sam scenariusz. Nie wiem, czy ludzie naprawdę nie potrafią przetworzyć prostej informacji, czy przeczytanie jednego zdania to taki wysiłek, że lepiej zmarnować czas i miejsce w kolejce.
Jestem krwiodawcą. Od początku pandemii staram się oddawać krew regularnie.
W tym samym budynku znajduje się punkt pobrań do badań covidowych. Na drzwiach wisi informacja, że wejście do punktu jest z drugiej strony budynku. W przedsionku stoi żołnierz z WOT-u, który mierząc temperaturę pyta każdego, po co przyszedł. "Oddać krew" - OK, ankieta, dezynfekcja, zapraszamy. Po czym osoba, deklarująca chęć oddania krwi podchodzi do rejestracji i uściśla cel swojego przybycia "Oddać krew do badania na Covid".
Za każdym razem, kiedy tam jestem powtarza się ten sam scenariusz. Nie wiem, czy ludzie naprawdę nie potrafią przetworzyć prostej informacji, czy przeczytanie jednego zdania to taki wysiłek, że lepiej zmarnować czas i miejsce w kolejce.
słuzba_zdrowia
Ocena:
154
(170)
Komentarze