Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88087

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zawsze gdy mam lenia i nie chcę mi się gotować, wchodzę na pyszne.pl aby zamówić sobie jakieś jedzenie. Tak było i dzisiaj. Lenia mam średnio dwa razy w tygodniu, więc zamawiam dość dużo i mógłbym naliczyć kilkanaście piekielnych zdarzeń, ale były to takie pierdoły, że nie warto o nich nawet pisać. Jednak dzisiaj przegięli.

Zamówienie złożyłem około 16 i po jakiś 20 minutach wszedłem zobaczyć za ile moje jedzonko przyjedzie. Okazało się, że moje zamówienie zostało anulowane. W pierwszej kolejności zadzwoniłem do restauracji, w której złożyłem zamówienie. Okazało się, że manager już kilka dni temu zgłaszał do pyszne aby wyłączyli możliwość zamawiania, gdyż dwóch kucharzy jest na L4 i ledwo się wyrabiają z obsługą na miejscu. W takim razie machnąłem ręką i postanowiłem poszukać czegoś innego.

Znalazłem, zamówiłem, czekam i znowu anulowane. Wkurzony dzwonię do restauracji. Tym razem okazało się, że nie powinienem w ogóle móc złożyć tego zamówienia, gdyż nie dowożą do mojego miejsca zamieszkania (restauracja w Gdańsku Śródmieście, a ja mieszkam po drugiej stronie Gdańska). Tutaj coś mnie tknęło, ostatnio na pyszne.pl pojawiła się masa nowych restauracji. Sprawdzam więc i 3/4 z nowych knajp jest w zupełnie innych rejonach Trójmiasta. Rekordzistą był kebab z Rumii.

W takim razie postanowiłem zadzwonić do pyszne.pl. Oczywiście na ich stronie ni jak nie znajdziesz numeru do ich infolinii. Jest tylko formularz kontaktowy, z którego nie miałem zamiaru korzystać gdyż wiedziałem, że i tak mnie zleją. Na szczęście w odmętach internetu znalazłem numer ich infolinii.

Po przywitaniu z miłą panią, grzecznie wyłożyłem całą sytuację. Co na to miła pani? Rozłączyła się bez słowa. Potem próbowałem się jeszcze dodzwonić, ale nikt nie odbierał. Podejrzewam, że wrzucili mnie na jakąś czarną listę.

Nie chciałem tak tego zostawić, więc udałem się na ich Facebook. Pod jednym z postów opisałem całą sytuację i nie minęły 3 minuty gdy mój komentarz został usunięty. Napisałem kolejny komentarz i najprawdopodobniej dostałem shadow bana, gdyż moja żona nie była w stanie namierzyć mojego drugiego komentarza.

Wyłożyłem więc wszystkie moje żale poprzez formularz kontaktowy, ale i tak wiem, że to nic nie da. Szałem będzie gdy dostanę bon zniżkowy na 10%. Jednak tak się nie traktuje klienta. Tym bardziej teraz gdy branża gastronomiczna tak dostaje po tyłku. Pyszne.pl to jednak nie interesuje, gdyż dla nich pandemia to kura znosząca złote jaja...

Skończyło się na tym, że zamówiłem jedzenie z McDonalda.

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 204 (214)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…