Załóż panele fotowoltaiczne!
Nie wiem jaki jest system działania tych firm i nie wiem kiedy to się skończy.
Od roku dzwonią do mnie marketerzy z propozycjami typu: "Jutro nasz pracownik będzie u Państwa oceniał możliwości założenia paneli fotowoltaicznych. Czy rozmawiam z właścicielem domu jednorodzinnego?"
Za każdym razem spokojnie wysłuchuję tych państwa i odpowiadam na pytania. Nie jestem właścicielem. Wynajmuję mieszkanie w bloku. Mieszkam za granicą.
Nie wiem skąd mają moje dane. Jedyny kontakt do siebie, kiedy wynajmowałam piętro w domku, dałam przedstawicielowi ubezpieczeniowemu, kiedy wykupowałam ubezpieczenia OC rowerzysty (w pakiecie było ubezpieczenie na wypadek gdyby ktoś znajomy rozbił sobie u mnie w domu tablet, taki dziwny pakiet).
Po rozmowie proszę marketera żeby wykreślili moje dane z systemu. Ale widać mimo wszystko podają je dalej, bo co drugi dzień dzwoni inna firma.
Rozmawiam z nimi bo nawet wydaje mi się to zabawne. Przedwczoraj jako pierwsze pytanie pan zadał: "Ile miesięcznie płacą państwo za prąd?" A że żyję w kraju, gdzie rachunki są najniższe w Europie, więc odpowiadam zgodnie z prawdą: 80 zł. "Aaa to się nie opłaca. Do usłyszenia."
Może wiecie czy mogę coś zrobić żeby się to skończyło?
Nie wiem jaki jest system działania tych firm i nie wiem kiedy to się skończy.
Od roku dzwonią do mnie marketerzy z propozycjami typu: "Jutro nasz pracownik będzie u Państwa oceniał możliwości założenia paneli fotowoltaicznych. Czy rozmawiam z właścicielem domu jednorodzinnego?"
Za każdym razem spokojnie wysłuchuję tych państwa i odpowiadam na pytania. Nie jestem właścicielem. Wynajmuję mieszkanie w bloku. Mieszkam za granicą.
Nie wiem skąd mają moje dane. Jedyny kontakt do siebie, kiedy wynajmowałam piętro w domku, dałam przedstawicielowi ubezpieczeniowemu, kiedy wykupowałam ubezpieczenia OC rowerzysty (w pakiecie było ubezpieczenie na wypadek gdyby ktoś znajomy rozbił sobie u mnie w domu tablet, taki dziwny pakiet).
Po rozmowie proszę marketera żeby wykreślili moje dane z systemu. Ale widać mimo wszystko podają je dalej, bo co drugi dzień dzwoni inna firma.
Rozmawiam z nimi bo nawet wydaje mi się to zabawne. Przedwczoraj jako pierwsze pytanie pan zadał: "Ile miesięcznie płacą państwo za prąd?" A że żyję w kraju, gdzie rachunki są najniższe w Europie, więc odpowiadam zgodnie z prawdą: 80 zł. "Aaa to się nie opłaca. Do usłyszenia."
Może wiecie czy mogę coś zrobić żeby się to skończyło?
Brrr
Ocena:
150
(158)
Komentarze