Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88112

przez ~masakrycznakobieta ·
| Do ulubionych
Była ostatnio historia o chamowatej babie z vinted. Mam wrażenie, że miałam do czynienia z tą samą osobą ponad 10 lat wstecz.

Było to za czasów, gdy Allegro było jedyną platformą w Polsce do zbywania tego, co zalega w domu.

Krótko przed narodzinami drugiego potomka postanowiłam pozbyć się części ubrań i zabawek po starszej córze. Szło gładko, parę groszy wpadło. Gdy byłam w dziewiątym miesiącu sprzedałam jeszcze paczkę zabawek. Pech chciał, że dosłownie w dniu, gdy ktoś je kupił kruszyna postanowiła przedwcześnie wypełznąć na świat. Kto przeżył ten wie, jak to jest- lekkie zaskoczenie, nerwówka, poród miałam dość ciężki, mała co prawda czuła się dobrze, bo urodziła się trzy tygodnie przed terminem, ale jednak byliśmy nieco skołowani. Parę dni po porodzie mąż mówi, że musi iść na pocztę wysłać te zabawki, bo kupiec zapłacił. No i pomylił się, jeśli można to tak nazwać i jakoś wyszło, że paczka kosztowała mniej niż zakładałam i niż zapłacił kupujący.

Gdy wróciłam do domu z niemowlakiem posprawdzałam maile. Osoba, która kupiła te zabawki napisała, że zapłaciła za wysyłkę więcej niż faktycznie kosztowała i czy oddam jej różnicę. Napisałam, że oczywiście tak i przepraszam, ale mąż nie miał głowy do tego, aby ją o tym poinformować, bo właśnie wróciliśmy ze szpitala po porodzie. To był błąd. Kobieta odpisała:

- Ale co z tego, co to jest za tłumaczenie? Pani mąż jest jakiś głupi? Chyba widać, że zapłaciłam 12zł, a kosztowało 9zł, to nie trzeba być geniuszem, żeby się zorientować! Poza tym pani życie prywatne nic mnie nie obchodzi, widać po komentarzach, że jest pani nieodpowiedzialna i ma zerowe podejście do klienta (miałam wtedy może ze dwa negatywne czy neutralne komentarze). Naprawdę musi mi się pani spowiadać ze swojego prywatnego życia?

- Nie muszę, po prostu tłumaczę, dlaczego doszło do takiej sytuacji, aby nie myślała pani, że próbowałam panią oszukać, poza tym proszę nie obrażać mojego męża, sytuacja była trudna, mimo wszystko wywiązaliśmy się ze zobowiązania wobec pani i żadna krzywda się pani nie stała, po co to głupie przytyki?

- Poród to jest trudna sytuacja? W jakim świecie pani żyje? Nie wiem, co pani zrobi, jak naprawdę pani będzie w trudnej sytuacji, jak już przy porodzie pani nie ogarnia i jeszcze używa własnego dziecka do tłumaczenia się ze swojej niekompetencji. Radzę szybko poszukać sobie pomocy w jakiejś instytucji, bo pani krzywdę temu dziecku zrobi. Ja urodziłam trójkę dzieci i zaraz wróciłam do pracy, a pani paczki nie umie wysłać? Pani mąż musi być idiotą, skoro nie widzi różnicy między 12 a 9, nie wyobrażam sobie, aby mój mąż coś takiego zrobił, ale cóż, ja mam inteligentnego męża, ale do tego trzeba być inteligentną kobietą, a nie sierotą, która nie ogarnia życia po urodzeniu dziecka

- Pani jest powalona, żegnam

- Nie obrażaj mnie, pisdo, bo ja do ciebie grzecznie, a ty z chamstwem? Masz jakiś problem z psychiką? Jak tak można z klientem rozmawiać!!! Załatwię ci blokadę konta, chamko!

Szczerze, to ta wymiana maili była na pewno długo dłuższa - już jej nie pamiętam dokładnie. Na Allegro wtedy sporo kupowałam i sprzedawałam, ale tę kobietę zapamiętam chyba do końca życia.

allegro

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 154 (170)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…