Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#88220

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Jestem kierowca tzw. "tira"

Chciałem bardzo podziękować wszystkim kierowcom z kat. B, przez których musiałem wydać pieniądze na nowy zestaw kamer. Teraz mam również kamerę z tylu, a zostało to podyktowane nowymi przepisami. Opisywałem już jedna historie jak to wygląda po zmianach i powiem wam, ze z dnia na dzień jest coraz gorzej. 25 dni minęło od zmiany w przepisach, a ja wysłałem na policje już 123 kierowców, z czego 115 za nietrzymanie odstępu. Dzisiejsze sytuacje jednak przebiły wszystko

1. Jadę do pracy, 120 km/h. Z tylu pusto, zmieniam pas na lewy, żeby wyprzedzić 3 ciężarówki. Przy wyprzedzaniu 2 pod bagażnik podjechało mi auto osobowe. Oczywiście kierowca ma gdzieś dystans, jedzie maks. 5 m za mną!!! Jednak niecierpliwi się, ze ośmielam się jechać wolniej niż przepisy wymagają i pogania mnie światłami. Pokazuje mu środkowy palec przez tylna szybę. To uraziło "miszcza" kierownicy. Po zjechaniu na prawy wyprzedza mnie, zjeżdża na prawy i jedzie przez chwile z ta sama prędkością, by po kilku sekundach wcisnąć hamulec do oporu. Gratuluje de**lowi pomysłu, ze przez niego 3 zestawy uciekały na pas awaryjny, żeby nie wjechać mi w bagażnik. Mam nadzieje, ze skończy się zatrzymaniem uprawnień, a nawet więzieniem.

2. Znowu zmieniam pas na lewy. Do wyprzedzenia mam 2 zestawy. Skończyłem wyprzedzać pierwszego i widząc w lusterku szybko zbliżające się auto, chciałem zjechać na moment na prawy (miałem ok. 20 m przestrzeni uwzględniając bezpieczny odstęp). Pech dla tego kierowcy, ze z 500 m zaczął błyskać biksenonami, żeby mnie zgonić na prawy pas. Działa na mnie to jak płachta na byka. Zrezygnowałem ze zjazdu na prawy. Kierowca wyprzedził mnie prawym pasem używając klaksonu (tez włączyłem klakson). Nie mógł tego zrobić bez klaksonu?

3. Tym razem jadę busem z Włocławka do Torunia (140 km/h). Zmieniam pas na lewy, z tylu auto osobowe, które ma do mnie ok. 500 m. Za 100 m mam 2 ciężarówki do wyprzedzenia. Osobowe podjeżdża mi na jakieś 15 m, kiedy mam 20 m do ciężarówek. W tym momencie auto ciężarowe zjeżdża na lewy, żeby wyprzedzić. Hamulec, klakson i drogowe idą w ruchu, bo nie było łatwo wyhamować (pierwsze wymuszenie przed dużego na mojej osobie). Do dziś nie wiem jakim cudem auto za mną we mnie nie uderzyło, ale boje się pomyśleć, co by było, gdyby ten gnojek przez brak odstępu nie wyhamował i wepchnął mnie pod naczepę ciężarówki!

Nie bez powodu twierdze, ze 99% kierowców z kat. B nie potrafi jeździć po autostradach. Codziennie mam na to dowody.

PS: zanim ktoś zacznie mnie hejtowac, ze powinienem zjechać na prawy, albo zwiększyć prędkość na lewym informuje, ze przepisy nie określają minimalnej prędkości poruszania się po autostradzie.

PPS: Wczoraj jak wracałem z pracy, na A1 była niezła ulewa. Ktoś mi wytłumaczy gdzie się podziali Ci wszyscy "miszczowie" lewego pasa? Co te audice i bm-ki robily na prawym pasie? Nagle się okazało, ze kierowcy potrafią trzymać odstęp.

tir. autostrada A1

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (26)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…