Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88246

przez ~Badzienka ·
| Do ulubionych
Wracając wczoraj z pracy zepsuł się pociąg. Przejechaliśmy jedną stację, na kolejnej stanęliśmy. Trwało to jakieś 10 min, aż pani konduktor przyszła nas poinformować, że jest usterka, musimy poczekać, jak się nie uda to podstawią nam kolejny pociąg, ale trzeba będzie poczekać 20-60 min. Sytuacja nieprzyjemna, ale trzeba pamiętać, że tak samo jak psuje się telefon czy auto, pociąg też może.

I tu zaczyna się piekielność moich współpasażerów. Naskoczyli na dziewczynę, chcieli natychmiast jechać. Darli się, że oni dwóch godzin nie będą czekać. Przeklinali.

Ja rozumiem, że znaleźliśmy się w niefajnej sytuacji. Tyle czekania, niektórzy może i nawet śpieszyli się na inny pociąg. Ale czemu jest winna młoda dziewczyna, która przyszła nam to zakomunikować? Czyżby dorośli ludzie mieli problem z trzymaniem emocji na wodzy?

Pojawił się także tekst "szybciej zaszłabym na piechotę". Cóż, droga wolna.

Pkp

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 144 (182)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…