Będzie krótko o Januszach biznesu.
Przyjdź na rozmowę o pracę, słyszysz jak to jesteś potrzebny, bo pracownicy nie wyrabiają, ustal warunki, kwotę itp., dogadane że zaczynasz od poniedziałku. Uścisk dłoni na do widzenia, 2 strony uśmiechnięte.
Przychodzisz w poniedziałek, na 7:30 jak umówione, a tam brak stanowiska pracy dla Ciebie, po chwili dzwoni Twój niedoszły szef, że jednak Cię nie potrzebuje, bo finansowo nie wyrobi i sorry, szukaj sobie gdzieś indziej.
P. S. Nie można było dać znać wcześniej? Podczas rozmowy z pracownikami dowiedziałem się, że szef już kilka dni wcześniej im zapowiedział, że mnie jednak nie zatrudni.
W tym kraju to chyba nic się nie zmieni.
Edit: Widzę że niektórzy jak się nie przyczepią do przecinków to do czego innego. Po przyjściu miałem podpisać umowę i udać się na badania. Żadnej pracy na czarno, szkoda tylko mojego czasu. A do was ludzie apeluję, trochę więcej zaufania ;).
A tu macie jakiś "błond" ortograficzny, żebyście się do tego doczepili :D
Przyjdź na rozmowę o pracę, słyszysz jak to jesteś potrzebny, bo pracownicy nie wyrabiają, ustal warunki, kwotę itp., dogadane że zaczynasz od poniedziałku. Uścisk dłoni na do widzenia, 2 strony uśmiechnięte.
Przychodzisz w poniedziałek, na 7:30 jak umówione, a tam brak stanowiska pracy dla Ciebie, po chwili dzwoni Twój niedoszły szef, że jednak Cię nie potrzebuje, bo finansowo nie wyrobi i sorry, szukaj sobie gdzieś indziej.
P. S. Nie można było dać znać wcześniej? Podczas rozmowy z pracownikami dowiedziałem się, że szef już kilka dni wcześniej im zapowiedział, że mnie jednak nie zatrudni.
W tym kraju to chyba nic się nie zmieni.
Edit: Widzę że niektórzy jak się nie przyczepią do przecinków to do czego innego. Po przyjściu miałem podpisać umowę i udać się na badania. Żadnej pracy na czarno, szkoda tylko mojego czasu. A do was ludzie apeluję, trochę więcej zaufania ;).
A tu macie jakiś "błond" ortograficzny, żebyście się do tego doczepili :D
praca JanuszeBiznesu
Ocena:
187
(211)
Komentarze