Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#88335

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Niechętnie odrywając się od opowiadania wybrałem się na zakupy 20 min przed zamknięciem sklepu aby zdążyć na styk. Nowa filia znanej sieci, ale okazało się, że AŻ kwadrans przed godziną zamknięcia nie dość że sklep był zamknięty to jeszcze wszyscy pracownicy wyjechali, bo na parkingu nie było żadnego auta, a w środku żywej duszy (obszedłem sklep naciskając dzwonek od zaplecza, zanim się zorientowałem że parking pusty na którym zwykle stoi ich parę aut, nawet gdy nie ma klientów).

Zdążyłem dojechać 2 min przed zamknięciem innego sklepu tej sieci ale też drzwi były zamknięte, a powoli jak muchy w smole ruszali się i robili swoje zakupy pracownicy. Obszedłem sklep aby zadzwonić od zaplecza bo pukanie w podwójne drzwi wejściowe nic nie dało (a przy kasach blisko okien nikogo nie było akurat).

W końcu jak przepuszczali przez kasy swoje zakupy udało mi się odbyć rozmowę z której wynikło, że cytuje:

-sklep zamknęliśmy punktualnie i mamy to nagrane na kamerach
-mogę prosić o wgląd w nagranie
-nie
-złożę skargę jak nie będę mógł teraz zrobić zakupów, bo to już 2 gi sklep który zamykacie przed czasem

-sklep już zamknięty ..

aha zacięta płyta, żywa maszyna mająca tylko jedno do powiedzenia aby mnie zbyć

"sklep zamknięty"
"nie udostępniamy monitoringu"

2x usłyszałem to samo i zrezygnowałem
mimo że miałem zamiar dać im szansę
wracając się i jaśniej wyrażając się niż
obiecuję że złożę skargę na piśnie jeśli mnie nie wpuścicie
bo widzę że robicie swoje zakupy swobodnie

Zamykają sobie kiedy chcą i robią co chcą...
nawet puszczali w tym sklepie w środku nocy swoją muzykę przez radiowęzeł (gdy sklepy były czynne 24 h z powodu pandemii)

Co innego gdyby się spieszyli, ale widziałem jak wolno się ruszają..

sklepy

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -16 (28)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…