zarchiwizowany
Skomentuj
(40)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem tutaj od dawna, ale wrzucam zazwyczaj parę historii raz na jakiś czas, po czym znikam jak sen złoty.
Dlaczego? Bo społeczność jest tu zwyczajnie toksyczna.
Historia o poszkodowanej kobiecie. Komentarze?
Że to fejk, że zachowała się głupio, sama jest sobie winna a tak w ogóle to nie powinna się za coś zabierać, jak nie wie jak to zrobić.
Historia o rodzinie.
Znów-komentarze typu że rodzince słoma z butów wystaje i jak tak to każdy kto ma mózg nie powinien z nimi przebywać ani minuty i autor jest sam sobie winien.
Po co mam pisać i się udzielać?
Po to żeby zostać zaatakowanym? Po to, żeby zamiast stawania po stronie autora "społeczność" w liczbie ledwie paru osób (teraz jak patrzę jest ledwie 7 zalogowanych użytkowników, reszta w liczbie 1000-ca przegląda) mieszała z błotem innych?
Patrząc na statystyki, że wczoraj dodano 4 historie, przedwczoraj okrągłe ZERO widzę, że nie tylko ja tak uważam.
Kiedyś ta strona była właśnie portalem, gdzie mogliśmy sobie nawzajem ponarzekać na ludzi, a toksyków było mało. Z czasem liczba się zwiększała, a moderacja nie robiła z tym nic.
Dziś patrzę na agonię serwisu, który tak często przed laty odwiedzałem.
I jest mi zwyczajnie żal, bo dziś piekielnymi jesteście wy, piekielni.
Dlaczego? Bo społeczność jest tu zwyczajnie toksyczna.
Historia o poszkodowanej kobiecie. Komentarze?
Że to fejk, że zachowała się głupio, sama jest sobie winna a tak w ogóle to nie powinna się za coś zabierać, jak nie wie jak to zrobić.
Historia o rodzinie.
Znów-komentarze typu że rodzince słoma z butów wystaje i jak tak to każdy kto ma mózg nie powinien z nimi przebywać ani minuty i autor jest sam sobie winien.
Po co mam pisać i się udzielać?
Po to żeby zostać zaatakowanym? Po to, żeby zamiast stawania po stronie autora "społeczność" w liczbie ledwie paru osób (teraz jak patrzę jest ledwie 7 zalogowanych użytkowników, reszta w liczbie 1000-ca przegląda) mieszała z błotem innych?
Patrząc na statystyki, że wczoraj dodano 4 historie, przedwczoraj okrągłe ZERO widzę, że nie tylko ja tak uważam.
Kiedyś ta strona była właśnie portalem, gdzie mogliśmy sobie nawzajem ponarzekać na ludzi, a toksyków było mało. Z czasem liczba się zwiększała, a moderacja nie robiła z tym nic.
Dziś patrzę na agonię serwisu, który tak często przed laty odwiedzałem.
I jest mi zwyczajnie żal, bo dziś piekielnymi jesteście wy, piekielni.
piekielni
Ocena:
126
(158)
Komentarze