Zidiocenie niektórych urzędników jest naprawdę potężne.
Pracuję m.in. jako asystent osoby niepełnosprawnej, w piątek byłam z moją podopieczną (niewidomą kobietą) na zakupach, potem ją odprowadziłam do domu, gdzie usiadłyśmy chwilę odpocząć i pogadać, zanim pójdę. Telefon jej pikał, stwierdziła, że chyba bateria słaba, więc poderwałam się, żeby jej go podłączyć (no dobra, to akurat bez problemów zrobiłaby sama, ale tak jakoś wyręczyłam ją). W momencie podłączenia ładowarki ekran się rozjarzył i przypadkiem wpadł mi w oko otrzymany przez nią sms z MOPS-u. Sms. Sms do osoby niewidomej!
Uprzedzając wątpliwości, że może nie wiedzieli, że to osoba niewidoma, wyjaśniam - sms informował o przyznaniu dofinansowania na zakup sprzętów potrzebnych osobie niewidomej.
Ręce opadają...
Pracuję m.in. jako asystent osoby niepełnosprawnej, w piątek byłam z moją podopieczną (niewidomą kobietą) na zakupach, potem ją odprowadziłam do domu, gdzie usiadłyśmy chwilę odpocząć i pogadać, zanim pójdę. Telefon jej pikał, stwierdziła, że chyba bateria słaba, więc poderwałam się, żeby jej go podłączyć (no dobra, to akurat bez problemów zrobiłaby sama, ale tak jakoś wyręczyłam ją). W momencie podłączenia ładowarki ekran się rozjarzył i przypadkiem wpadł mi w oko otrzymany przez nią sms z MOPS-u. Sms. Sms do osoby niewidomej!
Uprzedzając wątpliwości, że może nie wiedzieli, że to osoba niewidoma, wyjaśniam - sms informował o przyznaniu dofinansowania na zakup sprzętów potrzebnych osobie niewidomej.
Ręce opadają...
mops
Ocena:
163
(191)
Komentarze