Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88618

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Muszę wylać z siebie frustrację bo się uduszę. Przykro mi, że padło na was. Ale z każdym dniem upewniam się coraz bardziej, że ludzie są głupi. Nie, niektórzy to nawet debile.

Pracuje w firmie transportowej, szukamy kierowcy. Na ogłoszenie na popularnej grupie na Facebooku odezwało się kilku kolesi. Rozmowy z nimi rozwaliły mnie totalnie i stwierdzam, że to był mój pierwszy i ostatni raz jak się bawię w rekrutera.

Gość 1#
- Dzień dobry, w sprawie pracy bla bla....
- Dzień dobry (tu przedstawiam szczegóły, rozmowa się klei...)
- A ile lat ma auto?
- 3 albo 4, nie pamiętam.
- Łoo to pewnie ma już pół miliona na liczniku. I fotel wypierdziany. Ja nie będę na wypierdzianym fotelu jeździł. Fotel musi być czysty i pachnący.
- Do widzenia, nie pozdrawiam.


Gość 2#
- Dzień dobry, w sprawie pracy.
- Dzień dobry, widzę na FB że pan z Warszawy, przykro mi ale to za daleko dla nas.
- Nie jestem z Warszawy, to stare ustawienia Facebooka
- Ok, to gdzie pan mieszka?
- Gdzieś.
-

Gość 3#
- Dzień dobry, zaliczki dajecie?
- Nie
- To dzięki, ja bez zaliczki nie wyjeżdżam

Gość 4#
(Tu rozmowa super, przez telefon też, chłopak zadowolony, ma przyjechać osobiście pogadać, po czym kolejnego dnia nie odbiera, nie odpisuje, cisza....)

Gość 5#
(Tu też rozmowa spoko, wszystko ustalone, ma przyjechać osobiście). Ale coś mnie tknęło i piszę:
- Jakby jednak się pan rozmyślił to proszę dać znać.
2 godziny później:
- Jednak dziękuję bo już jadę w trasę w poniedziałek z innej firmy.

Gość 6#
(Tu rozmowa przez telefon, gadka o trasach, stawce itp.)
- To gdzie jeździcie?
- Wszędzie gdzie potrzeba. Ale wiadomo, że nowy kierowca nie pojedzie w bardzo długą trasę np. do Hiszpanii czy Norwegii.
- Jak to? To pani mi mówi że po całej Europie jeździcie! Niemcy i Holandia to nie jest cala Europa!
(Tu mu się ciśnienie podniosło, głos też): Ja jeżdżę już 20 lat, nie będzie jeździł po Niemczech! Ja chcę trasy tylko do Hiszpanii i Skandynawii!!
- To proszę sobie znaleźć inną firmę. Do widzenia.

No cóż.

O kierowcach, z którymi miałam do czynienia mogę już książkę napisać. Ale nie wiem czy nie szkoda moich nerwów.

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 138 (174)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…