zarchiwizowany
Skomentuj
(41)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Piekielności klientów ciąg dalszy. Pewnie się podniosą głosy: To po co pracujesz w tej firmie?!
Pracuję, bo mam z tego kasę i nie denerwuje się za bardzo, praca jest spoko. Ubolewam jednakże nad naprawdę ułomnością mózgu niektórych klientów. Ja się po prostu z was śmieję.
Strona internetowa czytelna, jasno napisane, ile produktów znajduje się na stanie, co jest dostępne, co nie oraz kiedy jest przewidywana dostawa lub kiedy coś będzie wycofane ze sprzedaży.
I jest sobie takie produkt powiedzmy PUDEŁKO. Informacja: PRODUKT WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY. Stan: 0 sztuk. Przewidywana dostawa: NIE.
Dzwoni taki niedorozwinięty: „A to jeszcze będzie???”, „Co mam zrobić, żeby to zamówić???”, „Moje dziecko przez was płacze!” (Autentyk), albo jeszcze inne ceregiele pt. Jestem w ciąży proszę mi to wysłać!
Powiem wam tak: nikogo wasze problemy, ciąże i bombelki nie obchodzą. Jak walniecie tekstem: JUŻ NIGDY NIC U WAS NIE KUPIE! STRACILIŚCIE KLIENTA! Uwierzcie, nikogo nigdy to nie będzie obchodzić. Tak jak my pracownicy jesteście tylko cyferkami i nas obsługę najmniej obchodzi to, czy przyjdziecie czy nie. Mamy to serdecznie w poważaniu i nikomu kasy to nie utnie z wypłaty :) Nie jesteście pępkami świata. I nigdy nie będziecie :)
Pracuję, bo mam z tego kasę i nie denerwuje się za bardzo, praca jest spoko. Ubolewam jednakże nad naprawdę ułomnością mózgu niektórych klientów. Ja się po prostu z was śmieję.
Strona internetowa czytelna, jasno napisane, ile produktów znajduje się na stanie, co jest dostępne, co nie oraz kiedy jest przewidywana dostawa lub kiedy coś będzie wycofane ze sprzedaży.
I jest sobie takie produkt powiedzmy PUDEŁKO. Informacja: PRODUKT WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY. Stan: 0 sztuk. Przewidywana dostawa: NIE.
Dzwoni taki niedorozwinięty: „A to jeszcze będzie???”, „Co mam zrobić, żeby to zamówić???”, „Moje dziecko przez was płacze!” (Autentyk), albo jeszcze inne ceregiele pt. Jestem w ciąży proszę mi to wysłać!
Powiem wam tak: nikogo wasze problemy, ciąże i bombelki nie obchodzą. Jak walniecie tekstem: JUŻ NIGDY NIC U WAS NIE KUPIE! STRACILIŚCIE KLIENTA! Uwierzcie, nikogo nigdy to nie będzie obchodzić. Tak jak my pracownicy jesteście tylko cyferkami i nas obsługę najmniej obchodzi to, czy przyjdziecie czy nie. Mamy to serdecznie w poważaniu i nikomu kasy to nie utnie z wypłaty :) Nie jesteście pępkami świata. I nigdy nie będziecie :)
Obsługa klienta
Ocena:
46
(124)
Komentarze