Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88686

przez ~kula ·
| Do ulubionych
Ludzie są śmieszni. Naprawdę.

W czasach studiów zaczęłam dorabiać jako kelnerka w pewnej restauracji. Dobrze mi tam było, na tyle, że gdy już zaczęłam "normalną" pracę nadal dorabiałam tam wieczorami i w weekendy. Łącznie prawie 6 lat, do momentu aż zaszłam w ciążę. A w zasadzie do 5 miesiąca ciąży, kiedy poczułam, że praca na więcej niż jeden etat jest ponad moje siły.

Już wtedy zrobiło się niesmacznie, bo gdy poinformowałam szefa, że rezygnuję, zaczął mnie wypytywać, czy idę na zwolnienie lekarskie. Odpowiedziałam szczerze, że nie, nadal mam zamiar pracować w swojej pełnoetatowej pracy, na co usłyszałam, że jestem nielojalna, bo rezygnuję z pracy u niego na rzecz drugiej pracy, w której jestem krócej.

Pies z tym, że to w drugiej pracy mam opłacane wszelkie składki, a do tego jest to praca fizycznie lekka, która mnie aż tak nie męczy jak praca kelnerki. Było niemiło, ale cóż, wtedy naprawdę się tym nie przejęłam. Minęło trochę czasu, minął mój urlop macierzyński, wróciłam do pracy, ale do restauracji nie miałam zamiaru wracać. Dziecko chodziło do żłobka i chciałam po pracy spędzać czas z rodziną. Chyba normalne, nie?

Wtedy napisał do mnie szef z restauracji czy nie chcę znowu przychodzić na weekendy. Najpierw było słodko, przeprosiny za niemiłe pożegnanie ponad rok wcześniej, później włażenie w tyłek na zasadzie "byłaś najlepszym pracownikiem" "brakuje nam ciebie w zespole". Gdy grzecznie odpisałam, że dziękuję bardzo, ale nie mam czasu na pracę dodatkową i życzę wszystkiego dobrego, wszedł w inny ton.

"Źle ci u nas było? Niewdzięczna jesteś"
"Tolerowałem cię tyle lat"
"Wbiłaś nam nóż w plecy, gdy zaszłaś w ciążę"
"Jeszcze kiedyś zapłaczesz z tego powodu"
"Widzę, że po porodzie zrobiła ci się papka z mózgu"
"Chciałem ci zrobić przysługę, mimo, że wszyscy mi to odradzali".

Jak mówiłam, ludzie są śmieszni.

praca

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 216 (230)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…