Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88909

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia związana z portalem OLX, a szerzej ze sprzedażą na tym portalu. Dość często sprzedaję przedmioty, które uważam, że już mi się nie przydadzą, a innej osobie mogą posłużyć. Zawsze dokładnie opisuję przedmiot oraz robię maksymalną ilość zdjęć. Jeżeli ktoś uważa, że brakuje jakiejś informacji lub zdjęcia to dosyłam w wiadomości. Najbardziej denerwują mnie osoby, które rezerwują przedmiot a później jest z nimi brak jakiekolwiek kontaktu. Opiszę jeden, z życia wzięty, taki przypadek.
Sprzedawałam meble z sypialni (łóżko, szafka nocna, komoda i szafa), wszystko opisane, zdjęcia zrobione. Informacja jaka była tam zawarta to taka, że odbiór będzie możliwy najwcześniej za tydzień od daty wystawienia, ponieważ czekałam na nowe meble, a musiałam na czymś spać.
Odezwał się pewien Pan, który był bardzo zainteresowany, żeby mu zarezerwować i jak będzie możliwość odbioru, żebym dała znać bo on jest zdecydowany na 100% i szkoda, że nie można odebrać wcześniej bo już dzisiaj by przyjechał po te meble. Ok, wszystko pięknie, kolorowo... Ja po przemyśleniu sytuacji, jak to bywa z rezerwacją podjęłam decyzję, że opróżnię meble tego dnia co dzwonił ten Pan i sprzedam mu tego dnia. Trudno, kilka dni się prześpię na materacu. Zadzwoniłam do Pana, że może tego dnia odebrać. Pan powiedział, że za 15 minut oddzwoni bo musi transport ogarnąć i do dnia dzisiejszego się nie odezwał... Próbowałam jeszcze dzwonić do Pana, ale niestety nigdy mi się nie udało połączyć, ponieważ Pan nie odbierał telefonu. Wniosek z tego taki, że im bardziej się człowiek stara tym gorzej na tym wychodzi...
P.s. meble udało się sprzedać komuś innemu :)

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 104 (108)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…