Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88940

przez ~StaraMalolata ·
| Do ulubionych
Nie wyglądam na swój wiek, kompletnie i wcale. Mam już ponad 35 lat, a nowo poznani ludzie dają mi zazwyczaj w okolicach 15. Zwłaszcza jak ubiorę ulubioną bluzę, tenisówki i jeansy. Już dawno przestałam reagować na komentarze ludzi, krzyki niedowierzania i zdziwienie, że mam już trójkę dzieci (jak się możecie domyślić, na porodówce jako puszczalska nieletnia nie miałam łatwego życia).

Jakiś czas temu zrobiłam sobie małe wagary od pracy. Wzięłam wolny dzień, poszłam do fryzjera i na zakupy. Kupiłam super sexy bieliznę (w promocji, a co!) i tak jakoś moje myśli od razu zeszły na małe braki w zaopatrzeniu antykoncepcyjnym ;)

Udałam się więc do sklepu i, poza balsamem, czipsami i paczką lizaków dla dzieci, na taśmę przy kasie wyłożyłam też te nieszczęsne gumki. Pani byłam dla mnie bardzo miła, gawędziłyśmy sobie jak jeszcze poprzednia klientka chowała zakupy.. Do czasu. W pewnym momencie wykrzyczała oburzona na pół sklepu (a duży to on nie był):

(E)kspedientka: A matka wie co robisz, zamiast w szkole być?!
(ja) ...
(E): Potem chodzą takie z brzuchem zamiast się uczyć! I opieka społeczna cię będzie utrzymywać z moich podatków!!

Tak mnie zatkało, że nie wiedziałam co odpowiedzieć. Powiedziałam tylko, że szkołę to ja już dawno skoczyłam i chciałabym zapłacić. Pani moich zakupów nie skasowała, odmówiła sprzedaży. A ja zawstydzona udałam się do wyjścia. Jakoś nie mogłam znieść jak tak wszyscy na mnie patrzyli i potakiwali pani za kasą.

Sklep

Skomentuj (43) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 140 (172)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…