Dobrze, że idzie wiosna...
Wspólnota mieszkaniowa z mojego bloku poinformowała mieszkańców, że za 1,5 tygodnia skończą się nasze zapasy opału i możemy spodziewać się zimnych kaloryferów i zimnej wody w kranie. Szaleństwo na składach opału spowodowało, że świecą pustkami. Przez internet też nie da się kupić, bo ludzie wykupują w ciągu dosłownie sekund wszystko, co się pojawi.
Kotłownia jest na ekogroszek, bo 15 lat temu, kiedy przestawialiśmy się za grube tysiące z oleju opałowego, nie było w naszej okolicy przyłącza do gazu. Teraz jest, ale nie stać nas ani na kolejną wymianę pieca, ani na płacenie rachunków za gaz. I chyba zostaje nam pomyśleć o palenisku na środku każdego mieszkania. Oby mrozy niebawem się skończyły, bo prąd też drogi.
Wspólnota mieszkaniowa z mojego bloku poinformowała mieszkańców, że za 1,5 tygodnia skończą się nasze zapasy opału i możemy spodziewać się zimnych kaloryferów i zimnej wody w kranie. Szaleństwo na składach opału spowodowało, że świecą pustkami. Przez internet też nie da się kupić, bo ludzie wykupują w ciągu dosłownie sekund wszystko, co się pojawi.
Kotłownia jest na ekogroszek, bo 15 lat temu, kiedy przestawialiśmy się za grube tysiące z oleju opałowego, nie było w naszej okolicy przyłącza do gazu. Teraz jest, ale nie stać nas ani na kolejną wymianę pieca, ani na płacenie rachunków za gaz. I chyba zostaje nam pomyśleć o palenisku na środku każdego mieszkania. Oby mrozy niebawem się skończyły, bo prąd też drogi.
Ocena:
135
(149)
Komentarze