Po przeczytaniu wpisu #84785 przypomniało mi się moja historia z policją:)
Pewnego razu pomagałem rodzinie otworzyć zamek w ich drzwiach od mieszkania.
Nie było możliwości otwarcia go kluczem więc przyjechałem z narzędziami i zaczynam wiercić.
Po chwili udało się, jesteśmy w środku. A tu nagle dzwoni domofon, odbieram i tu moje zdziwienie... Na dole policja stoi i prosi żeby otworzyć drzwi!
Rozumiecie?! Policja która została wezwana do podejrzenia włamania dzwoni domofonem do "włamywaczy" żeby Ci im drzwi otworzyli!
Pewnego razu pomagałem rodzinie otworzyć zamek w ich drzwiach od mieszkania.
Nie było możliwości otwarcia go kluczem więc przyjechałem z narzędziami i zaczynam wiercić.
Po chwili udało się, jesteśmy w środku. A tu nagle dzwoni domofon, odbieram i tu moje zdziwienie... Na dole policja stoi i prosi żeby otworzyć drzwi!
Rozumiecie?! Policja która została wezwana do podejrzenia włamania dzwoni domofonem do "włamywaczy" żeby Ci im drzwi otworzyli!
policja
Ocena:
149
(167)
Komentarze