zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Historia https://piekielni.pl/89399 przypomniała mi następującą sytuację:
Ponad 10 lat temu, gdy o RODO jeszcze się nikomu w Polsce nie śniło, kupowałem garaż. Wiadomo - garaż też nieruchomość, więc umowa musi być spisana u notariusza.
Znalazłem panią notariusz która była niedaleko mnie i miała niskie stawki. Wysłałem mailem dane garażu i skany dowodów osobistych - mój, żony, sprzedającego.
Pani przygotowując akt pomyliła moje imię.
Ponad 10 lat temu, gdy o RODO jeszcze się nikomu w Polsce nie śniło, kupowałem garaż. Wiadomo - garaż też nieruchomość, więc umowa musi być spisana u notariusza.
Znalazłem panią notariusz która była niedaleko mnie i miała niskie stawki. Wysłałem mailem dane garażu i skany dowodów osobistych - mój, żony, sprzedającego.
Pani przygotowując akt pomyliła moje imię.
Ocena:
-5
(27)
Komentarze