Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89494

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przestroga dla rowerzystów. Jeśli lubicie słuchać muzyki w trakcie jazdy, zmieńcie nawyki. Nie róbcie tego. Sam dużo jeżdżę rowerem, staram się być jak najbardziej widoczny (światła, koszulka czy kamizelka odblaskowa, odblaskowy pokrowiec na plecak) i zapewnić sobie jak największą widoczność. W tym celu mam lusterko na kierownicy, bo nie czarujmy się, jak mocno damy radę obrócić głowę, żeby widzieć, co dzieje się z tyłu.

A teraz już przejdę do rzeczy. Wczoraj doświadczyłem pewnej sytuacji, z której być może nie wyszedłbym cało, gdybym lubił sobie jeździć ze słuchawkami i słuchać muzyki. Noc. Ciemno. Dojeżdżam do skrzyżowania, na którym miałem skręcać w prawo (w Irlandii jest ruch lewostronny, więc, żeby skręcić w prawo, trzeba zjechać na środek drogi, jak w Polsce w trakcie skręcania w lewo). Przed wykonaniem manewru patrzę w lusterko, czy nic za mną nie jedzie. Nie widziałem żadnego auta. Ale coś słyszę gdzieś z tyłu. Jakby silnik. Patrzę jeszcze raz w lusterko, tym razem bardzo uważnie i widzę jakiś ruch. Tak. Kierowca za mną nie włączył świateł. To było w mieście, pełno latarni, więc pewnie wszystko dobrze widział, ale inni już niekoniecznie go widzieli. Zjechałem jak najbliżej chodnika, przepuściłem auto i dopiero skręciłem w prawo.

A teraz pomyślcie, co może się stać, jak się znajdziecie w takiej sytuacji i będziecie mieli słuchawki na uszach i słuchali muzyki. Nie mam pojęcia, czy ten kierowca w ogóle zwrócił na mnie uwagę i by się zatrzymał, gdybym zaczął skręcać. Nie widziałem go wystarczająco wcześnie, żeby wiedzieć, co zrobi. Ale jechał bez świateł, więc zakładam, że istnieje spore ryzyko, że inne przepisy też mógł mieć w poważaniu. Także gdybym nie słyszał nadjeżdżającego samochodu i nie poczekał, aż mnie wyprzedzi, to może w tej chwili byłbym w szpitalu albo już w ogóle by mnie nie było. Także apel do rowerzystów, nie słuchajcie muzyki w czasie jazdy, bo są sytuacje, w których musicie polegać tylko na słuchu. Zainwestujcie w lusterka. Dużo nie kosztują, a na ogół (poza kretynami, którzy nocą jeżdżą bez świateł), bardzo pomagają.

No i apel do kierowców. Pamiętajcie o światłach, czy to w nocy czy w mocno pochmurne dni. I przełączajcie na krótkie, jak naprzeciwko widzicie rowerzystę. Długie oślepiają rowerzystów tak samo jak kierowców.

Irlandia

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (123)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…