Kontynuacja historii o mojej kobiecie, która lekceważy swoje zdrowie. https://piekielni.pl/86119
Złapaliśmy oboje infekcję o bardzo uciążliwych i męczących objawach, przede wszystkich gorączka do 39 stopni, dreszcze, mdłości, osłabienie, ból głowy.
Ja poszedłem do lekarza na drugi dzień po wystąpieniu objawów, dostałem lek na receptę i objawy przeszły już na drugi dzień od pierwszego przyjęcia leku. Czyli męczyłem się tylko 3 dni.
Moja kobieta męczy się już tydzień. Od pierwszego dnia jej proponowałem, żeby poszła do lekarza.
- No i co mi lekarz powie?
Mówię, że ją umówię, zawiozę, przywiozę.
- No i co mi lekarz powie?
Najgorsze, że zaczęła na mnie stroić fochy i wyładowywać złość, że mnie już przeszło, a jej nie. Ale jak jej na dłoni podaję rozwiązanie jej problemu, pójście do lekarza, to nie chce. Zamiast tego łyka jakieś gównoleki z reklam i pije herbatki ziołowe, które oczywiście nie pomagają.
Ręce opadają.
Złapaliśmy oboje infekcję o bardzo uciążliwych i męczących objawach, przede wszystkich gorączka do 39 stopni, dreszcze, mdłości, osłabienie, ból głowy.
Ja poszedłem do lekarza na drugi dzień po wystąpieniu objawów, dostałem lek na receptę i objawy przeszły już na drugi dzień od pierwszego przyjęcia leku. Czyli męczyłem się tylko 3 dni.
Moja kobieta męczy się już tydzień. Od pierwszego dnia jej proponowałem, żeby poszła do lekarza.
- No i co mi lekarz powie?
Mówię, że ją umówię, zawiozę, przywiozę.
- No i co mi lekarz powie?
Najgorsze, że zaczęła na mnie stroić fochy i wyładowywać złość, że mnie już przeszło, a jej nie. Ale jak jej na dłoni podaję rozwiązanie jej problemu, pójście do lekarza, to nie chce. Zamiast tego łyka jakieś gównoleki z reklam i pije herbatki ziołowe, które oczywiście nie pomagają.
Ręce opadają.
lekarz
Ocena:
141
(163)
Komentarze