Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89573

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem kierownikiem pociągu

Raczej powinienem być, ponieważ w ostatniej skardze podróżna domagała się kategorycznego zwolnienia mnie z pracy i nie dopuszczenia do pracy z podróżnymi. Wyrzuciłem ją z przedziału. Kazałem kilkugodzinną podróż odbyć na korytarzu i pomimo posiadanego biletu wymusiłem od niej zawyżoną opłatę za przejazd.

Niestety wszystko było prawdą. Zrobiłem dokładnie tak jak opisała podróżna.

Był piątek. Początek szczytu przewozowego. Pociąg pomimo dostawionych dwóch dodatkowych wagonów był przepełniony. Każda wolna przestrzeń była zastawiona przez podróżnych, którzy kupili bilety bez miejscówek.

W trakcie kontroli biletów pasażer stojący na korytarzu zgłosił mi, że na jego miejscu siedzi kobieta, która twierdziła, że też ma bilet na to samo miejsce. Po sprawdzeniu obu biletów wyszło, że podróżna, która zajmowała miejsce miała bilet na ten sam pociąg tylko data na bilecie wskazywała, ze podróż miała odbyć 2 dni wcześniej. Poprosiłem podróżną o opuszczenie miejsca i ustąpienie go podróżnemu z ważnym biletem.

Niestety w związku z tym, że jej bilet stracił ważność nakazałem podróżnej zakupienie nowego biletu. Zawyżona opłata wynikała z tego, ze musiałem doliczyć opłatę za wystawienie go w pociągu. Pani kategorycznie odmawiała, twierdząc że już za niego zapłaciła. Domagała się także wskazania nowego miejsca do siedzenia.

Miejsc do siedzenia najzwyczajniej w świcie po prostu nie było. Wszystkie były zajęte. Mój szantaż polegał na tym, że jeżeli nie zapłaci za bilet, to będzie musiała opuścić pociąg na najbliższej stacji.

kolej

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 198 (198)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…