Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89641

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ostatnio trafiło się parę śmierdzących historii, które chyba wywołały wilka z lasu, a raczej kupę z ****. Dziś, rano koło 7 wychodzę sobie do pracy, ale gdy tylko otwieram drzwi na klatkę smród niesamowity. Szybko zlokalizowałam jego przyczynę, rozmazane gówno na drugim piętrze po całym korytarzu. Z racji, iż ja z 4 piętra, a blok nie posiada windy musiałam przelawirować między nowo nabytą brązową ozdobą korytarza. Jak będę wracać do domu pewnie będzie ta sama przeprawa.

Sprawca nie złapany, ale znany, to nie pierwszy jego taki wybryk. Akurat na 2 piętrze mieszka pan żulik. Chronicznie bezrobotny i nabąbelkowany gościu, który dostaje mieszkanie komunalne i hajs od naszego państwa za siedzenie na ławce pod sklepem, upijanie się i śmierdzenie. Od jego drzwi zawsze bije ta sama woń, która jego podobnym pozwala utrzymać przestrzeń osobistą w autobusach i tramwajach.

Tylko jadąc do pracy, tak się zastanawiałam dlaczego ja rano muszę wstać i iść do pracy, aby takie ludzkie mendy mogły dostać pieniądze za nic nie robienie i wysmarować wszystko swoimi fekaliami.

żul sra na klatkę

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 197 (211)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…