Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89747

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na ogół pisałem o innych rzeczach, na ogół śmiesznych, ale tym razem śmiesznie nie będzie.

Mieszkam ci ja sobie z koleżanką małżonką na parterze naszego domu. 140 m2 i sporo pomieszczeń, ale oboje dajemy korki, mamy swoje sypialnie i wspólny salon. Na piętrze 110 m2 (skosy) i mój syn z rodziną - żona i dwójka małoletnich. Licznik prądu jeden. Fotowoltaika dająca 8 - 9 MWh rocznie.

Mamy tylko prąd - bez gazu i ogrzewania na węgiel, olej i co tam jeszcze. A, i na dole jest kominek z płaszczem powietrznym, dający turbinką również ogrzewanie na górę. Dom kanadyjski dodatkowo ocieplony styropianem i tynkiem. Czyli, jak mówi mój kumpel, świeczką można ogrzać.

Jako, że dwa gospodarstwa domowe to są: dwie płyty indukcyjne, trzy bojlery, dwie pralki, hydrofor, suszarka, dwie klimy i liczne inne pierdoły żrące prąd. Wszystko energooszczędne (A albo A+), w oświetleniu tylko LEDy, timery przy bojlerach z racji taryfy zmiennej.
No i te sześć osób zużywa około 25 MWh rocznie (ogrzewanie!). Foto da mi 8. Zostaje 17. Tarcza da mi 2 MWh po starej cenie. Zostaje 15 po ile? Nikt tego nie wie. Jeśli nie po 0.64 za kWh, a za 4 pln to umrę. Mogę się dogrzewać drewnem - nawet kupiłem trzy metry dębiny po 750 plus transport. Przy ostrej zimie, to góra dwa miesiące przy codziennym paleniu, A potem już tylko prąd.

Wiem, że będą hejty, że tak duże zużycie. Ale to nie tylko ja. Kupa ludzi tak ma. A kto jest tym razem piekielny? Zapraszam do zgadywania.

Skomentuj (79) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 158 (166)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…