Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
poczekalnia

#89830

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Dzisiejsza historia będzie razem nie o mnie, co jednak nie ujmuje jej piekielności.
Moja znajoma (za której zgodą zamieszczam ten wpis), jakiś czas temu wynajęła kawalerkę.
Niestety w miarę upływu czasu, w mieszkaniu okazało się, że jest mnóstwo usterek, do których naprawy właściciele jednak się w żadnej sposób nie poczuwali, a w umowie było wyraźne napisane, że powinni. W związku z tym wypowiedziała mieszkanie i żona właściciela, będąca właścicielką mieszkania podpisała wypowiedzenie.

Akurat zbiegło się to z wyjazdem Ady (tak nazwijmy znajomą), a umowa została w mieszkaniu. Co niestety wykorzystał właściciel, ponieważ umowa wraz z wypowiedzeniem, w tym czasie...zniknęła.
Ada nie chciała oddać kluczy w związku z powyższym, więc właściciele zmienili zamki. Na całe szczęście przynajmniej swoje rzeczy zdążyła przenieść.
Teraz w związku z tym, pozostaje Andzie kontakt z prawnikiem, bo nie pamięta niestety adresu ich zamieszkania, który był zapisany w umowie, ewentualnie wysłanie elektronicznego wypowiedzenia, ale kto wie, czy za jakiś czas nie będzie roszczeń o zapłatę czynszu z tym związanego, bo oficjalnie nadal przecież tam zamieszkuje.
Jak się okazało, na próżno też było szukać danych w księgach wieczystych, bo mieszkanie w nich nie figuruje.
Choć na jej szczęście właściciele wynajmują lokal "na czarno", więc postraszyła ich zgłoszeniem do Skarbówki - może to poskutkuje.

Niestety z niektórymi ludźmi w życiu ma się tylko pod górkę, co gorsza, jeśli w dodatku w celu oszukania kogoś.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 20 (52)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…