Brak znajomości przepisów drogowych w niektórych przypadkach czasem mnie poraża.
Jak zapewne część z was wie, kolumna pojazdów wojskowych jest traktowana jako jeden pojazd. To znaczy że nie można się wpakować swoim autem pomiędzy pojazdy kolumny. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą.
Wyjazd do wypadku. Kolumna pojazdów wojskowych jechała przez rondo i pani w małym autku(jeden ze smartów, tych 2 osobowych aut miejskich) wpakowała się prościuteńko pod wojskowego Jelcza. Kierowca ciężarówki nawet próbował hamować, ale terenowe opony i masa skutecznie mu to uniemożliwiły.
Dlaczego pani w smarcie wpakowała się pod ciężarówkę?
"Przecież ja byłam na rondzie, a on dopiero wjeżdżał. POWINIEN MI USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA!"
Jak zapewne część z was wie, kolumna pojazdów wojskowych jest traktowana jako jeden pojazd. To znaczy że nie można się wpakować swoim autem pomiędzy pojazdy kolumny. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą.
Wyjazd do wypadku. Kolumna pojazdów wojskowych jechała przez rondo i pani w małym autku(jeden ze smartów, tych 2 osobowych aut miejskich) wpakowała się prościuteńko pod wojskowego Jelcza. Kierowca ciężarówki nawet próbował hamować, ale terenowe opony i masa skutecznie mu to uniemożliwiły.
Dlaczego pani w smarcie wpakowała się pod ciężarówkę?
"Przecież ja byłam na rondzie, a on dopiero wjeżdżał. POWINIEN MI USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA!"
Ocena:
113
(127)
Komentarze