Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90032

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sylwestrowa historia o Januszu się przyjęła, więc uznałam, że opiszę więcej z tego niezbyt wesołego okresu mojej kariery. Od razu zaznaczam, że historia jest z czasów, kiedy nikt nie słyszał o rynku pracownika.

Janusz prowadził różne biznesy w branży budowlanej. Choć oszukiwał klientów na potęgę to działał w pewnej niszy, dzięki czemu biznes całkiem nieźle się kręcił. Miał mały zakład produkcyjny, ale też trochę pośredniczył w sprowadzaniu sprzętów zza granicy i załatwieniu formalności na prośbę swoich klientów, w tym leasing. Dodam tutaj, ze zarówno Janusz jak i klienci mieli tak zwany fach w ręku, ale często byli praktycznie półanalfabetami.

Właśnie umowa leasingowa miała być podpisana w biurze u Janusza, gdy zadzwonił przedstawiciel leasingu, że ze względu na wypadek i zablokowaną drogę nie zdąży dojechać na czas. Sprawa była pilna, więc zaproponowano, że ja wydrukuję ich formularze, powypełaniam odpowiednie pola w imieniu banku; dokumenty wyślemy kurierem i następnego dnia dodadzą podpisy i pieczątki, tak, żeby klient miał wszystko gotowe za dwa dni.

Wszystko się planowo udało, po tygodniu otrzymałam telefon od przedstawiciela leasingu, który w uzgodnieniu z dyrekcją chciał mi przekazać równowartość swojej diety, ponieważ de facto ja wykonałam całość jego pracy. Zaproponowałam, żeby przekazali tą informację Januszowi, ponieważ ja się niezbyt komfortowo czuję przyjmując coś za jego plecami i nie chciałabym mieć problemów przez kilkaset złotych (choć dla mnie była to spora suma to po prostu się bałam, że temat wypłynie gdzieś przypadkiem i będę miała problemy).

Oczywiście Janusz nigdy się o jakiejkolwiek premii nie zająknął ani nie przekazał pochwały. Ale do dziś się zastanawiam czy odmówił przyjęcia dodatkowej kasy (wątpię), czy premię kazał sobie przelać, żeby dołożyć swojej jedynaczce do kolejnej pary butów.

Janusz

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 146 (152)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…