Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90127

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Czytałam wylosowaną historię o poczcie i awizo ( dużo takich jest) i przypomniała mi się sytuacja z przed roku, która była niczym z filmu Barei.

Siedzę sobie w mieszkanku, klepie w komputerek (praca zdalna, zadaniowa), burczy w brzuszku, a lodówka pustką zalatuje. Zapada decyzja o przejściu się do płaza. Wychodząc zaglądam do skrzynki na listy (taki nawyk) i szlag mnie trafia, gdyż wyciągam awizo. Nikt nie dzwonił, nikt nie pukał. Na awizie umieszczony został numer przesyłki to sobie szybko z pomocą telefonu sprawdzam ostatnie zakupy. Często zamawiam mniejsze i większe pierdółki, chyba wczesny zakupoholizm, więc już wiem, że jak przesyłka, (albo taki duży list) jest większa niż otwór skrzynki na listy to listonosz nawet jej nie zabiera w trasę tylko zostawia na poczcie i od razu wypisuje awizo, które wrzuci do skrzynki. Tym razem było to z kategorii tych większych, prawdopodobnie półka na okno dla kota z przyssawkami do szyby, lekkie ale wymiarowo większe. Wtedy w mojej głowie pojawił się plan podejścia na pocztę i przy okazji zahaczenia o pobliskiego owada.

Po tak przy długim wstępie czas na akcje właściwą która się odbyła w budynku poczty, oczywiście po odczekaniu swojego w kolejce. J- ja , P-Pani w okienku, K- Kierowniczka.

J- Dzień dobry, dostałam takie awizo (podaję awizo)
P- To jest z dzisiaj, listy awizowane dzisiaj są do odbioru po 18 (była 12)
J – Może Pani jednak sprawdzić? Jest to troszkę większa przesyłka, a takich listonosz nie zabiera zazwyczaj ze sobą.
P- Listonosz musi najpierw wrócić z terenu.
J – (już trochę zrezygnowana, bo i po co się kopać z koniem) W takim razie proszę mi wytłumaczyć dlaczego listonosz od razu wrzucił awizo do skrzynki, nawet nie próbując mi tej przesyłki dostarczyć?
P- Bo jak są duże przesyłki to listonosz je tu zostawia. Gdzie niby ma nosić tyle nie wymiarowych przesyłek.
J- Czyli jednak moja przesyłka jest w tym budynku, prawdopodobnie za Pani plecami?
P- (już zdenerwowana) – Już ci mówiłam, że najpierw listonosz musi wrócić z terenu.
J- Dlaczego listonosz musi wrócić z terenu?
P- Bo ma twoją przesyłkę.
J- Tą samą która jest niewymiarowa, oraz którą listonosz zostawił na poczcie, aby jej nie brać ze sobą w teren?
P- Czego nie rozumie? (powrót do PRL-u). Przyjdzie po 18, to dostanie przysyłkę.
J- Proszę zawołać kierowniczkę.
P- Wróci po 18 to dostanie przesyłkę, czego nie rozumie?
J – Proszę zawołać kierowniczkę
Tu następuje zawołanie kierowniczki
P- (do kierowniczki) Przyszła z awizem z dziś, nie rozumie że po 18...
J- (wtrącając się) Paczka jest większa wiec prawdopodobnie została tu na poczcie, jeżeli jej nie ma to chcę złożyć skargę na listonosza który zostawia awiza bez próby doręczenia (troszkę się już zdenerwowałam).
K- Gieniu (imię zmienione), sprawdź czy jest taka przesyłka, jak będzie to ją wydaj, jak nie to przyjmij skargę.

Nastąpiło wtedy przeszukanie magazynka, okraszone niewybrednymi, pod nosowymi komentarzami pod adresem mojej osoby oraz „młodego, roszczeniowego, niewychowanego (i wiele innych mocniejszych epitetów) pokolenia”. Paczka się oczywiście znalazła. Przy jej wydawaniu Pani Gienia z okienka tak się na mnie patrzyła, jakbym wymordowała jej cała rodzinę i kąpała się w ich krwi.

poczta polska

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 207 (215)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…