W moim bloku istnieje zwyczaj, że jeśli ktoś coś zgubi np. pierścionek, breloczek itd. wiesza się to na jednej z pinezek na tablicy ogłoszeń. Zresztą takie wygospodarowane na niej miejsce jest nawet opatrzone nagłówkiem "znaleziono".
Wraz ze współlokatorką w przypływie jednego ze spontanicznych pomysłów, postanowiłyśmy zrobić mały eksperyment na uczciwość ludzi tam zamieszkujących (a wydają się być w porządku, zwykle mówią dzień dobry i do widzenia w windzie, czy na klatce schodowej i ogólnie pełna kultura) i powiesiłyśmy tam zwykłą tanią bransoletkę, której koleżanka niezbyt lubiła nosić, więc i tak uznała, że strata byłaby to marna.
I tak z wiarą w ludzkość, a przynajmniej ludzkość zamieszkującą nasz budynek, miałyśmy cichą nadzieję, że nikt jej nie zabierze.
Po czym okazało się, że... zniknęła już następnego dnia.
Bransoletka zwyczajna, ot kilka drobnych sztucznych koralików o kolorze perełek i zawieszka.
Choć oczywiście, ile nie byłaby ona warta, to i tak nie należało jej zabierać, jednak historia wcale nie jest mniej piekielna, bo jeśli ktoś potrafi ukraść coś niedrogiego ot tak sobie dla kaprysu, to droższego... No właśnie.
Wraz ze współlokatorką w przypływie jednego ze spontanicznych pomysłów, postanowiłyśmy zrobić mały eksperyment na uczciwość ludzi tam zamieszkujących (a wydają się być w porządku, zwykle mówią dzień dobry i do widzenia w windzie, czy na klatce schodowej i ogólnie pełna kultura) i powiesiłyśmy tam zwykłą tanią bransoletkę, której koleżanka niezbyt lubiła nosić, więc i tak uznała, że strata byłaby to marna.
I tak z wiarą w ludzkość, a przynajmniej ludzkość zamieszkującą nasz budynek, miałyśmy cichą nadzieję, że nikt jej nie zabierze.
Po czym okazało się, że... zniknęła już następnego dnia.
Bransoletka zwyczajna, ot kilka drobnych sztucznych koralików o kolorze perełek i zawieszka.
Choć oczywiście, ile nie byłaby ona warta, to i tak nie należało jej zabierać, jednak historia wcale nie jest mniej piekielna, bo jeśli ktoś potrafi ukraść coś niedrogiego ot tak sobie dla kaprysu, to droższego... No właśnie.
komunikacja_miejska
Ocena:
112
(134)
Komentarze