Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90381

przez ~tupam ·
| Do ulubionych
Temat na topie - przemoc wobec dzieci i wszechobecna znieczulica.

Może powiecie, że to niesprawiedliwe oceniać kogoś na podstawie kilku zasłyszanych tu i ówdzie uwag, ale moim zdaniem dobry przykład na to, jak bardzo można mieć krzywdę drugiego człowieka gdzieś, jednocześnie zgrywając dobrego Samarytanina.

Parę lat temu pracowałam z niejaką panią Krysią. Ot, sympatyczna pani, 45, może 50 lat, zawsze uśmiechnięta i wygadana. Krysia kochała zwierzęta, nie pozwoliła nawet zabić pająka w biurze, dokarmiała koty kręcące się po terenie firmy, sama miała dwa pieski. Namawiała współpracowników do wpłat na konta fundacji działających na rzecz zwierząt, sama przyjmowała zwierzęta jako dom tymczasowy.

Czasem Krysia wspominała o patologicznych sąsiadach, którzy uprzykrzają jej życie pijackimi awanturami i wrzaskami.
Kiedyś niechcący podsłuchałam, jak Krysia opowiada innej koleżance, jak sąsiedzi się awanturowali w weekend i wspomniała o tym, że para ma dzieci. Koleżanka rzuciła coś, że szkoda dzieci w takich warunkach, a Krysia odparła, że dzieci nie lepsze. Wyobrażałam sobie, że te dzieci to muszą już być duże nastolatki, bo wtedy faktycznie mogą być nie lepsi od rodziców.

Innym razem Krysia znów wspomniała o sąsiadach i ze świętym oburzeniem oznajmiła, że piekielni wzięli psa do domu. Krysia grzmiała z oburzeniem:
- No to jest szczyt! Taka patologia, takie dno, kto im psa powierzył? Już ja to zgłoszę do TOZu, przecież ten pies tam będzie tylko cierpiał, jak oni własne dzieci tak tłuką, że ten kajtek w pampersie to ciągle ryczy i przed ojcem ucieka, a ta córka to cała w siniakach! Tak mi koleżanka mówiła, bo jej córka z nią do szkoły chodzi się na WF razem przebierają! To co tam tego psa czeka?! Nie ma na to mojej zgody!

Oszołomiona monologiem Krysi rzuciłam jakby bezwiednie:
- Wie pani, jak już pani będzie zgłaszać, że psa krzywdzą to może warto przy okazji wspomnieć o dzieciach?

Krysia spojrzała na mnie z oburzeniem i odparła:
- Co ty opowiadasz? TOZ się czymś takim nie zajmuje!

dom przemoc pies

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 148 (168)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…