poczekalnia
Skomentuj
(44)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam, pracuję w handlu mieliśmy przykry przypadek że zawiesił się terminal przy płatności i płatność nie przeszła a klient wyszedł w zamieszaniu z akumulatorem za 470 zł. Na szczęście mamy monitoring całkiem dobrej jakości więc twarz i numery rejestracyjne jak na dłoni. Daliśmy kilka dni Panu może się zreflektuje, no ale jednak nie. Udałem się na komisariat i naświetlam temat i pan posterunkowy powiedział że to nie kradzież, że to nasza wina, mamy RODO więc nie skontaktuje się z owym panem i ogólnie daliście dupy i nic z tym nie zrobimy, żegnam bo mam ważniejsze sprawy na głowie.
Nosz qrwa mać na dłoni dostają gotowe rozwiązanie problemu, nie oskarżamy o kradzież tylko prosimy o uregulowanie płatności, co do RODO nie potrzebny nam ten numer telefonu, niech sami zadzwonią i poproszą człowieka o kontakt, mamy blika, więc załatwimy to zdalnie. I jak mieć szacunek do tej formacji ? Ręce opadają itd,
edit:
odpowiem na kilka komentarzy, ale po kolei:
-uff, poprawione MEA CULPA
-terminal płatniczy nie jest połączony z kasą i działa niezależnie
-nie podałem pełnego numeru rejestracyjnego, brakuje jedna cyferka
-tak stratę przyjąłem na klatę, firma ma w nosie że coś nie pykło
-pan nie wbijał PIN-u więc mógł mieć świadomość że coś nie zagrało
-tego dnia był tzw młyn, zgubiła nas rutyna i pośpiech
-pan zapytał czy może później podrzucić stary akumulator jak wymieni, bo nie ma co z nim zrobić, nie dotarł czyli można mieć podejrzenia że się zorientował.
- co do policji, dostali problem i rozwiązanie, skontaktować się z człowiekiem i wyjaśnić, nie trzeba angażować W11 ani Rutkowskiego.
-mi pozostało wyżalić się w internetach i kropka, ja wiem że większość z Was jest nie omylna, ale mi się zdarzyło. Skoro nie zapłaciłem za towar ale chciałem, to nie ukradłem ale poszczęściło mi się, albo załatwiłem sobie, czasami warto nazwać rzeczy po imieniu.
-dla mnie nauczka na przyszłość, wydaje mi się że policja to olała bo to wykroczenie a nie przestępstwo bo strata poniżej 500zł, no cóż i tak bywa.
Edit:
Jest dalszy ciąg ów sprawy, bez zbędnego rozpisywania udało się wszystko załatwić, klient nie zauważył że nie zeszło z konta, po weryfikacji w swojej aplikacji uregulował i wraca wiara w Ludzi.
Życzę aby każdy miał szczęście do uczciwych Ludzi.
Nosz qrwa mać na dłoni dostają gotowe rozwiązanie problemu, nie oskarżamy o kradzież tylko prosimy o uregulowanie płatności, co do RODO nie potrzebny nam ten numer telefonu, niech sami zadzwonią i poproszą człowieka o kontakt, mamy blika, więc załatwimy to zdalnie. I jak mieć szacunek do tej formacji ? Ręce opadają itd,
edit:
odpowiem na kilka komentarzy, ale po kolei:
-uff, poprawione MEA CULPA
-terminal płatniczy nie jest połączony z kasą i działa niezależnie
-nie podałem pełnego numeru rejestracyjnego, brakuje jedna cyferka
-tak stratę przyjąłem na klatę, firma ma w nosie że coś nie pykło
-pan nie wbijał PIN-u więc mógł mieć świadomość że coś nie zagrało
-tego dnia był tzw młyn, zgubiła nas rutyna i pośpiech
-pan zapytał czy może później podrzucić stary akumulator jak wymieni, bo nie ma co z nim zrobić, nie dotarł czyli można mieć podejrzenia że się zorientował.
- co do policji, dostali problem i rozwiązanie, skontaktować się z człowiekiem i wyjaśnić, nie trzeba angażować W11 ani Rutkowskiego.
-mi pozostało wyżalić się w internetach i kropka, ja wiem że większość z Was jest nie omylna, ale mi się zdarzyło. Skoro nie zapłaciłem za towar ale chciałem, to nie ukradłem ale poszczęściło mi się, albo załatwiłem sobie, czasami warto nazwać rzeczy po imieniu.
-dla mnie nauczka na przyszłość, wydaje mi się że policja to olała bo to wykroczenie a nie przestępstwo bo strata poniżej 500zł, no cóż i tak bywa.
Edit:
Jest dalszy ciąg ów sprawy, bez zbędnego rozpisywania udało się wszystko załatwić, klient nie zauważył że nie zeszło z konta, po weryfikacji w swojej aplikacji uregulował i wraca wiara w Ludzi.
Życzę aby każdy miał szczęście do uczciwych Ludzi.
policja
Ocena:
14
(88)
Komentarze