Córka uwielbiała jedzenie ze szkolnej stołówki. Oprócz chyba jednego dania, wciągała wszystko bardzo chwaląc kucharzy. Tak się zajadała, ze szkoła nasłała na nas opiekę społeczną (bo córka dużo je na stołówce).
Po pierwszym szoku, zgodnie z wytycznymi opieki społecznej i szkoły (?), zabraliśmy dziecko do pediatry, coby mądrym okiem stwierdził, czy z dzieckiem jest ok. Lekarz nas wyśmiał (córka co do wzrostu ma prawidłową wagę i rozwija się normalnie), i sam stwierdził, że miał podobny przypadek, gdy jego dzieci na koloniach "obżerały się niemiłosiernie". Lekarz wystawił pozytywną opinię o stanie zdrowia dziecka, zaś córka, no cóż, popłakała się na wizycie. Pytała, czy teraz ma jeść mniej? Skoro jej smakuje? Oczywiście "nakazaliśmy" jej prosić o dodatkowe porcje i jeszcze jeść na zapas.
Smaczek: biorąc dziecko do pediatry, zadzwoniłam do szkoły, iż córka nie będzie na zajęciach z tego powodu, byli bardzo zdziwieni sytuacją, podobno nic nie wiedzieli o "problemie".
Smaczek 2: rok później sama pracowałam na tej stołówce i wiele dzieciaków prosiło o dokładki (sama też tam jadłam, naprawdę było pysznie!).
Po pierwszym szoku, zgodnie z wytycznymi opieki społecznej i szkoły (?), zabraliśmy dziecko do pediatry, coby mądrym okiem stwierdził, czy z dzieckiem jest ok. Lekarz nas wyśmiał (córka co do wzrostu ma prawidłową wagę i rozwija się normalnie), i sam stwierdził, że miał podobny przypadek, gdy jego dzieci na koloniach "obżerały się niemiłosiernie". Lekarz wystawił pozytywną opinię o stanie zdrowia dziecka, zaś córka, no cóż, popłakała się na wizycie. Pytała, czy teraz ma jeść mniej? Skoro jej smakuje? Oczywiście "nakazaliśmy" jej prosić o dodatkowe porcje i jeszcze jeść na zapas.
Smaczek: biorąc dziecko do pediatry, zadzwoniłam do szkoły, iż córka nie będzie na zajęciach z tego powodu, byli bardzo zdziwieni sytuacją, podobno nic nie wiedzieli o "problemie".
Smaczek 2: rok później sama pracowałam na tej stołówce i wiele dzieciaków prosiło o dokładki (sama też tam jadłam, naprawdę było pysznie!).
stołówka szkoła
Ocena:
135
(153)
Komentarze