Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#91598

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Bylam z wizytą u osoby z rodziny. Nie znam za bardzo jej dzieci, a nie chciałam przychodzić z pustymi rękami. Na wszelkie moje propozycje osoba ta odpowiadała, że nic nie chce. W końcu mój mąż zaproponował, bym kupiła takie kulki czekoladowe, kulki mocy. Na miejscu okazało się, że dzieci tego nie będą jeść i żebym wzięła z powrotem. Do reklamówki z paroma rzeczami dla tej osoby dorzuciłam ciastka w czekolady. Dostałam przy wyjściu kilka, które zostały w paczce.
Nie wiem, co co myśleć :D.

Rodzina spotkanie

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (34)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…